Najwytrwalsi czekali od godz. 4. "Jak się chce jeść dobre pączki, trzeba odstać swoje"

Pączki od Zagoździńskich na Górczewskiej w Warszawie to prawdziwa legenda. Rok w rok zdjęcia olbrzymiej kolejki do małego lokalu podbijają internet. Jak smażą paczki i czym tak kuszą klientów? Reporter Jakub Bujnik sprawdził to w tłusty czwartek 2025.

Najwytrwalsi po pączki z Górczewskiej stal od bladego śwituNajwytrwalsi po pączki z Górczewskiej stali od bladego świtu
Źródło zdjęć: © WP
Magdalena PomorskaJakub Bujnik

Historia tej cukierni sięga 1925 roku, kiedy to rodzina Zagoździńskich otworzyła swoją pracownię cukierniczą. Od tamtego czasu ich pączki stały się jednymi z najbardziej kultowych w stolicy. A kto wierzy, że w tłusty czwartek dla pomyślności przez kolejne miesiące choć jednego pączka trzeba zjeść, to dobrze wie, że lepiej zjeść takiego dobrej jakości.

Klasyczne pączki z różą smażone na smalcu

Charakterystyczne dla tego miejsca jest to, że w dni powszednie i weekendy sprzedają tylko jeden produkt – tradycyjne pączki smażone na smalcu, z nadzieniem różanym i lukrem. Przez lata zachowali oryginalną recepturę i sposób produkcji, co przyciąga zarówno mieszkańców Warszawy, jak i turystów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Trzeba być stukniętym". Kolejka po te pączki ustawiła się już o 4

W tłusty czwartek kolejki do Zagoździńskich są ogromne, a wielu ludzi potrafi stać nawet kilka godzin, by dostać świeżo usmażone pączki. Te pakowane są w zwyczajny papier i zręcznie owijane sznureczkiem. Pakunek niepozorny, a skrywający prawdziwe słodkie rarytasy. Ta wersja smakowa idealnie wpisuje się w najpopularniejsze nadzienie wśród Polaków.

Polacy są tradycjonalistami jeśli chodzi o wybór pączków. Najczęściej sięgają po klasyczne wersje – pączki z nadzieniem różanym, marmoladą wieloowocową lub powidłami śliwkowymi. Popularnością cieszą się także pączki oblane lukrem i posypane kandyzowaną skórką pomarańczową albo oprószone cukrem pudrem. W niektórych regionach, zwłaszcza na Śląsku i w Małopolsce, można spotkać pączki z nadzieniem ajerkoniakowym lub budyniowym, ale to właśnie tradycyjna wersja z różą pozostaje niekwestionowanym faworytem.

Do ostatniego pączka i ani minuty dłużej

Cukiernia funkcjonuje w dość nietypowy sposób – jest otwarta do momentu wyprzedania całego asortymentu danego dnia, co sprawia, że warto się spieszyć, jeśli chce się spróbować słynnych pączków. Zwłaszcza, ze tłusty czwartek to jedno z najbardziej lubianych świąt kulinarnych w Polsce, obchodzone zawsze w ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Wierzy się, że kto w tym dniu zje pączka, zapewni sobie pomyślność na cały rok. Przesąd ten ma swoje korzenie w dawnych wierzeniach, według których obfite jedzenie w tłusty czwartek symbolizowało dostatek i szczęście w nadchodzących miesiącach.

Dlaczego akurat Zagoździńscy

O pączki z Górczewskiej reporter Jakub Bujnik spytał samych klientów w tegorocznej kolejce. Pan, który był na początku kolejki, przyznał, że zjawił się chwilę po godzinie 4.

- Jak się chce jeść dobre pączki, to trzeba odstać swoje. Ja tu się urodziłem i wychowałem, ta pączkarnia przeprowadziła się z Wolskiej. Próbowałem pączków z różnych miejsc, ale te są najlepsze. Ta sama procedura, te same składniki, smak nie zmienił się od stu lat! A na pewno od 50, tak jak żyję - mówi z uśmiechem.

Nasz kolejny rozmówca zjawił się pod cukiernią o godz. 5.

- Raczej tylko osoby stuknięte planują stanie w tej kolejce. Ale rzeczywiście wielu robi to z roku na rok. Jest to pewnego rodzaju wyzwanie. Byłem w zeszłym roku, byłem też wczoraj i stałem 2 godziny. Dzisiaj muszę jeszcze raz, bo kupuję pączki dla całej klasy mojego syna - opowiada.

Uwagę naszego reportera zwróciła również pani, która wychodziła z cukierni z odebranym zamówieniem. Przed sobą niosła 3 wielkie pudła wypełnione ociekającymi lukrem pączkami. Kiedy je zamawiała?

- W grudniu, ale było warto. Te pączki są robione tradycyjnie i są najlepsze w Warszawie - skwitowała.
Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
To najszybszy przepis na sałatkę z tuńczyka. Przygotujesz ją w 5 minut
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Spróbowałam w gruzińskiej restauracji i przepadłam. Teraz takie pierożki robię sama
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Magda Gessler i Mateusz Gessler. Sprawdziliśmy, który catering na święta jest tańszy
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Włoskie pierożki, które konkurują z ruskimi. Farsz może zaskoczyć składnikami
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Na Węgrzech gospodynie robią je z 3 składników. To tani i szybki dodatek do obiadu
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Ekspresowa zupa na andrzejki. Rozgrzeje lepiej niż ciepły kaloryfer
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Buraczki zalewam mlekiem i podgrzewam. Teściowa łapała się za głowę, a teraz też robi takie do obiadu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
Pierwszy raz jadłam w Tatrach. Teraz nie robię już innego bigosu
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
W PRL-u niemal zawsze na stole w świąteczne dni. Najszybsze i najłatwiejsze ciasto
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Bostońskie ciasto z kremem. Jest łatwe, a robi ogromne wrażenie
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
Mini pizze bez mąki. Ten zielony spód robi robotę
Do krupniku dodaję tylko taką kaszę. Delikatnie zagęszcza zupę i zbawiennie działa na jelita
Do krupniku dodaję tylko taką kaszę. Delikatnie zagęszcza zupę i zbawiennie działa na jelita
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥