Nasi dziadkowie się zajadali. Dziś na samą myśl większość ma ciarki

Jeszcze niedawno świńskie uszy kojarzyły się głównie z przekąską dla psów albo reliktem z PRL-u. Dziś wracają na talerze — nie tylko w wersji streetfoodowej, ale też w domowych kuchniach, gdzie coraz częściej sięgamy po zapomniane, a niezwykle aromatyczne części mięsa.

Świńskie uszyŚwińskie uszy
Źródło zdjęć: © Królestwo garów
Katarzyna Gileta

W wielu regionach Polski uszy gotuje się lub dusi, by wydobyć ich żelatynową miękkość i głęboki smak, który doskonale komponuje się z kapustą, ziemniakami czy nawet grochem.

W kuchni polskiej takie potrawy mają swoje miejsce od wieków. Dawniej nic się nie marnowało — "od ryjka po ogonek" wykorzystywano wszystko, co nadawało się do gotowania. Dziś, w duchu "zero waste", te receptury znów zyskują popularność, a świńskie uszy stają się kulinarnym hołdem dla dawnych tradycji.

Jednym z przepisów, który idealnie oddaje ten powrót do korzeni, jest pomysł Joanny Krzewińskiej z bloga "Królestwo garów". Autorka proponuje prostą, wiejską potrawę – świńskie uszy z kapustą i ziemniakami, przygotowaną na gęsim tłuszczu i doprawioną klasycznymi przyprawami. To danie, które rozgrzewa, syci i pachnie jak kuchnia babci.

Bitki wieprzowe w sosie własnym. Znikają z talerza w mgnieniu oka

Świńskie uszy z kapustą

Składniki:

  • 100 g świńskich uszu wędzonych krojonych,
  • 800 g ziemniaków,
  • 600 g kapusty włoskiej,
  • 2 cebule,
  • ziele angielskie,
  • listek laurowy,
  • pieprz czarny ziarnisty,
  • tłuszcz do smażenia (najlepiej gęsi),
  • sól,
  • 100 ml bulionu wieprzowego.

Sposób przygotowania:

  1. Ziemniaki obierz i pokrój w kostkę. Kapustę poszatkuj, cebulę pokrój w piórka.
  2. Na tłuszczu zeszklij cebulę, dodaj pokrojone świńskie uszy i podsmaż.
  3. Dorzuć ziemniaki oraz kapustę, dopraw solą, pieprzem, zielem angielskim i liściem laurowym.
  4. Wlej bulion, przykryj i duś do miękkości.

To przykład dania, które pokazuje, jak niewiele potrzeba, by z prostych składników stworzyć coś wyjątkowego. W czasach, gdy coraz częściej szukamy autentycznych smaków i powrotu do natury, przepis Joanny Krzewińskiej brzmi jak kulinarna lekcja pokory i szacunku dla tradycji. Warto spróbować – może właśnie taki garnek z kapustą i uszami stanie się twoim jesiennym comfort foodem?

Chcesz więcej takich dawnych przepisów w nowym wydaniu? Zajrzyj na bloga Joanny Krzewińskiej "Królestwo garów", skąd pochodzi ten przepis, i odkryj, jak smakuje prawdziwa, domowa kuchnia.

Wybrane dla Ciebie
Zapomniana wiejska zupa. Z tym dodatkiem smakuje lepiej niż rosół czy żurek
Zapomniana wiejska zupa. Z tym dodatkiem smakuje lepiej niż rosół czy żurek
Wars z nowym menu. Dania i ceny jak z restauracji
Wars z nowym menu. Dania i ceny jak z restauracji
Na długi weekend piekę karkówkę w kapuście kiszonej. Idealna na zjazd rodzinny
Na długi weekend piekę karkówkę w kapuście kiszonej. Idealna na zjazd rodzinny
Zagniatam zamiast makaronu. Nawet rosołem można się najeść
Zagniatam zamiast makaronu. Nawet rosołem można się najeść
Tę sałatkę zrobisz w 10 minut. Jest idealna na kolację
Tę sałatkę zrobisz w 10 minut. Jest idealna na kolację
Dodaję zamiast makreli. Pasta znika, zanim ukroję pieczywo
Dodaję zamiast makreli. Pasta znika, zanim ukroję pieczywo
Nie dodaję ani grama śmietany. Mam zdrowszy sposób na zabielanie
Nie dodaję ani grama śmietany. Mam zdrowszy sposób na zabielanie
Bez mąki i drożdży, a na patelni rosną jak szalone. Konkurencja dla racuchów
Bez mąki i drożdży, a na patelni rosną jak szalone. Konkurencja dla racuchów
Zamiast jabłek do środka wkładam wytrawny farsz. Wychodzi pyszny strudel
Zamiast jabłek do środka wkładam wytrawny farsz. Wychodzi pyszny strudel
To najlepsza wątróbka. Jest mięciutka, delikatna, pełna smaku i bez grama goryczy
To najlepsza wątróbka. Jest mięciutka, delikatna, pełna smaku i bez grama goryczy
Nie smażę frytek i placków. Rodzina oszalała na punkcie chrupiących kuleczek
Nie smażę frytek i placków. Rodzina oszalała na punkcie chrupiących kuleczek
W PRL-u zachwycała na stole podczas każdej imprezy. Dziś powraca w nowoczesnej wersji
W PRL-u zachwycała na stole podczas każdej imprezy. Dziś powraca w nowoczesnej wersji