Niezwykle rzadki grzyb znów pojawia się w Polsce. Kilogram kosztuje nawet kilka tysięcy euro

Przez lata była nieobecna w naszym kraju. Teraz znów powróciła. To świetna wiadomość, bo jest tak niezwykle rzadkim grzybem, że otrzymała miano "Świętego Grala grzybiarzy". Co więcej, za kilogram tych drogocennych okazów trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy euro. Jeśli jeszcze nie wiesz, to podpowiadamy, że chodzi o gąskę sosnową.

ObrazekAdobe Stock
Aleksandra Szymczycha

Cena gąski sosnowej

To grzyby wyjątkowe, ponieważ nie ma możliwości wyhodowania ich w sztucznych warunkach. Jeśli chce się je zebrać, trzeba udać się do lasu. Największą popularnością gąska sosnowa cieszy się w Azji. Zarówno Japończycy, jak i Chińczycy traktują ją jak prawdziwy rarytas. Najczęściej używają jej do potraw z ryżu oraz zup. Jednak ze względu na swój mocny i nieco cynamonowy aromat, a także mączysty i słodkawy smak spotkać go można także w towarzystwie jaj i glonów morskich.

W krajach azjatyckich ceny gąski sosnowej dosłownie zwalają z nóg. Trzeba za nie zapłacić nawet i kilka tysięcy euro. Z kolei importowane z USA są odrobine tańsze, ponieważ ich cena oscyluje w granicach 500 dolarów.

Teraz po ponad wieku nieobecności w Polsce gąska sosnowa znów pojawiła się w naszych lasach. W ostatnich dwóch latach znaleziono je na przykład w Beskidach oraz w Małopolsce.

Obrazek
Adobe Stock

Jak wygląda gąska sosnowa?

Jeśli zainteresowałeś się tematem i chciałbyś wiedzieć nieco więcej na temat gąski sosnowej, to podpowiadamy. Jest to grzyb, którego kapelusze u młodych owocników są stożkowate i grube, a ich brzegi zawinięte ku trzonowi. Z kolei ich kapelusz przybiera brązową barwę. Kiedy na dworze jest deszczowo lub nawet mgliście, ich kapelusze w suchych zamieniają się w wilgotne oraz bardzo śliskie. Z kolei ich nóżki są sprężyste i biało-brązowe. Istotne jest też to, że grubieją ku dołowi. Co więcej, ich miąższ jest bardzo jędrny i wydziela mocny cynamonowy zapach. Pamiętaj jednak, że gąskę sosnową łatwo pomylić z trującymi borowikami lub opieńkami czy amanita smithiana, czyli muchomorem Smitha.

Z chęcią podpowiemy Ci, gdzie szukać tego cennego grzyba. Jak już wspomnieliśmy, okazy pojawiają się w naszym kraju w Beskidach oraz Małopolsce. Bardzo ważne jest też to, że ich najważniejszym partnerem mikoryzowym jest sosna. W naszym kraju sosna zwyczajna. Dlatego okazów szukaj właśnie pod nią.

A może po tym grzybowym szaleństwie masz ochotę na krem z pieczonych pomidorów?

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej