Pokazała posiłek, jaki dostała w szpitalu po porodzie. Wcześniej nie jadła nic przez 40 godzin

Posiłki w szpitalu to temat rzeka. Jak się okazuje, w placówkach króluje naprawdę różnorodne menu. Przekonała się o tym jedna z pacjentek, która otrzymała śniadanie po zabiegu cesarskiego cięcia. Prawdziwy szok wywołały jednak relacje innych kobiet, które w ostatnim czasie były w szpitalu. Co najczęściej serwuje się tam do jedzenia?

ObrazekAdobe Stock/Instagram
Karol Wiak

Posiłki w szpitalu - pełna różnorodność i proste dania

Nie ulega żadnej wątpliwości, że pobyt w szpitalu nie należy do najprzyjemniejszych. Niezależnie od wykonanego zabiegu czy powodu, każdy chce być w miarę normalnie traktowany. Warto jednak podkreślić, że posiłki w szpitalu to w ostatnich latach temat, do którego większość pacjentów ma największe zastrzeżenia. Aby być zdrowym, trzeba przecież dobrze zjeść.

Obrazek
Posiłek w szpitalu - Pyszności; Foto screen z instagram.com/schminkenbysarna

Okazuje się jednak, że mimo tego, że dania są różnorodne, to ilość potraw i oszczędność wielu placówek powoduje, że widząc jedzenie, można się momentami przerazić. Można tu mieć zastrzeżenia, nie tylko do jakości podawanych dań, ale i czasu oczekiwania na nie. O standardzie jedzenia w polskich szpitalach, przekonała się ostatnio jedna z pacjentek. Uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" jest właśnie w ciąży i trafiła do jednej z placówek. Na swoim Instagramie pokazała zdjęcie posiłku, który otrzymała. Czy taki posiłek jest wskazany dla ciężarnych pań?

Uczestniczka popularnego show nie kryła zaskoczenia, gdy zobaczyła posiłki w szpitalu

Okazuje się, że śniadanie, które otrzymała uczestniczka popularnego show, było całkiem smaczne, a i porcja była dość spora. Pacjentka wybrała opcję wegetariańską. Na zaprezentowanym zdjęciu widać dwie kromki pieczywa, twarożek, dużą porcję warzyw i kubek kawy. To, co ujrzała na talerzu, bardzo ją ucieszyło.

Obrazek
Jedzenie w szpitalu - Pyszności; Foto screen z instagram.com/schminkenbysarna

Szpital szpitalowi nie równy, więc posiłki w placówkach mogą być różne. Świadczą o tym relacje obserwatorek profilu uczestniczki programu, które podzieliły się swoimi "wrażeniami". Widać tu, że porcje są małe, a jedzenie niesmaczne. Na zdjęciu jednej z matek widać, że dostała chleb z masłem i parówkę. Jeszcze większym zaskoczeniem jest to, że swój posiłek otrzymała dopiero po 40 godzinach oczekiwania.

Trzeba przyznać, że to dość przykre doświadczenie. Pomimo tego, że takie placówki powinny dbać o zdrowie, to nie przywiązują uwagi do jedzenia. Czy po nagłośnieniu tej sprawy to się zmieni? To mało prawdopodobne.

Sprawdź na naszym kanale YouTube, jak przygotować omlet w postaci chmurki:

Wybrane dla Ciebie
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇