Powodują choroby serca i cukrzycę. W Polsce są dodawane na potęgę, inne kraje zakazują
Tłuszcze trans to cichy zabójca w naszej diecie – podnoszą ryzyko chorób serca, cukrzycy i otyłości. W wielu krajach wprowadzono zakazy ich stosowania, a w Polsce wciąż są obecne w codziennych produktach.
Każdego dnia, robiąc zakupy w lokalnym supermarkecie, nieświadomie wrzucamy do koszyka "cichych zabójców". Choć od lat edukuje się nas w kwestii szkodliwości cukru i nadmiaru soli, wciąż pomijamy składnik, który sieje prawdziwe spustoszenie w naszych tętnicach. Tłuszcze trans to zmora współczesnej żywności przetworzonej – substancje, które WHO chce całkowicie wyeliminować z globalnego rynku. Podczas gdy Dania już lata temu pokazała, że zakaz ich stosowania drastycznie poprawia zdrowie publiczne, my w Polsce wciąż musimy wykazywać się czujnością detektywa, by nie zaserwować ich sobie na talerzu.
To najsmaczniejsze frytki, jakie jadłam. Zamiast ziemniaków sięgam po inne warzywo
Tłuszcze trans – czym naprawdę są i dlaczego szkoda ich spożywać
O zdrową dietę warto dbać codziennie, nie tylko po świętach. O ile nadmiar soli i cukru jest powszechnie znany, o tyle tłuszcze trans wciąż pozostają w cieniu naszych świadomości. To rodzaj kwasów tłuszczowych, które mogą występować naturalnie w mięsie i mleku przeżuwaczy, lub sztucznie, w produktach przetworzonych.
Naturalne tłuszcze trans w niewielkich ilościach nie są groźne, jeśli nie przesadzamy z wołowiną czy tłustymi serami. Znacznie większe zagrożenie stanowią tłuszcze trans sztuczne, powstające w procesie przemysłowego uwodornienia olejów roślinnych. Ich regularne spożycie prowadzi do podwyższenia "złego" cholesterolu LDL, obniżenia "dobrego" HDL i zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. To jednak nie wszystko – tłuszcze trans mogą przyczyniać się do nadwagi, cukrzycy typu 2, a także poważniejszych schorzeń, takich jak nowotwory jelita grubego czy choroba Alzheimera.
Gdzie w codziennej diecie ukrywają się tłuszcze trans
Nie zdajemy sobie często sprawy, jak łatwo dostarczyć sobie szkodliwych tłuszczów trans. Są obecne w produktach głęboko mrożonych – frytkach, nuggetsach, paluszkach rybnych, pierogach. Znajdziemy je także w wyrobach cukierniczych gorszej jakości, takich jak ciastka, pączki czy wafelki.
Szczególną uwagę należy zwrócić na produkty wysokoprzetworzone – konserwy mięsne, parówki, fast foody, gotowe dania czy serki topione to prawdziwe źródła tłuszczów trans. Dlatego kluczowe jest uważne czytanie etykiet i unikanie produktów zawierających "częściowo uwodornione oleje roślinne", które są synonimem tłuszczów trans.
Jak ograniczyć tłuszcze trans w codziennej diecie
Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje całkowitą eliminację tłuszczów trans. Niektóre kraje, jak Dania, poszły jeszcze dalej, wprowadzając zakazy ich stosowania w żywności, co znacząco poprawiło zdrowie obywateli. W Unii Europejskiej obowiązuje limit – tłuszcze trans nie mogą przekraczać 2% w produkcie końcowym.
Najważniejsze zasady to:
- Czytaj uważnie etykiety – im krótsza lista składników i im mniej przetworzony produkt, tym mniejsze prawdopodobieństwo obecności tłuszczów trans.
- Unikaj fast foodów, chipsów, ciastek, słodkich napojów, gotowych dań mrożonych i półproduktów.
- Szukaj frazy "częściowo uwodornione oleje roślinne" i jeśli ją znajdziesz, odłóż produkt na półkę.
Wprowadzając te zmiany, chronisz serce, układ krążenia i cały organizm. Ograniczenie tłuszczów trans w codziennej diecie to inwestycja w zdrowie, która naprawdę się opłaca.