Racuchy od Ani Lewandowskiej. Dodaje składnik, który świetnie działa urodę, ale też pobudza

Racuchy to obłędnie pyszny deser, ale świetnie smakują również podane na śniadanie, podwieczorek, czy kolację. Są puchate i słodkie, więc wszyscy je kochają. Mogą być podawane z różnymi dodatkami - tymi, które najbardziej lubimy. Ania Lewandowska zdradziła swój przepis na racuchy. Przyznajemy, że jesteśmy trochę zdziwieni, ale na pewno go wypróbujemy.

ObrazekRacuchy Ani Lewandowskiej. Fot. AdobeStock, Instagram/annalewandowska

Racuchy to dla wielu dorosłych osób smak dzieciństwa. Nic więc dziwnego, że obecnie również pojawiają się w domach. Każdy z nas chce pokazać ulubione smaki swoim dzieciom i zarazić je miłością do nich. W wielu domach racuchy przygotowywane są w inny sposób. Jednak przepis Anny Lewandowskiej znacznie się od nich różni. Te dwa składniki, które dodaje do ciasta, są zaskakujące.

Racuchy Ani Lewandowskiej - przepis. Te dwa składniki mogą zaskoczyć

Ania Lewandowska podzieliła się przepisem na racuchy. Trzeba przyznać, że jest dość wyjątkowy, ponieważ dodaje do nich brzoskwinie i imbir. Te składniki poprawiają nie tylko humor, ale i urodę. Nie wierzycie? Spójrzcie na Anię.

Składniki:

  • 1,5 szklanki letniego mleka lub napoju roślinnego,
  • 2,5 szklanki mąki owsianej,
  • 10 g drożdży,
  • 1 brzoskwinia,
  • ok. 3 cm korzenia imbiru,
  • 1 łyżka cukru kokosowego,
  • masło klarowane,
  • odrobina cynamonu,
  • borówki do dekoracji.

Przepis na racuchy Anny Lewandowskiej. Sposób przygotowania krok po kroku

  1. Do miski wlej ciepłe mleko, dodaj drożdże, cukier i wymieszaj wszystkie składniki.
  2. Dodaj mąkę, jajko i starty imbir, a także pokrojoną drobno brzoskwinię.
  3. Dodaj cynamon do ciasta, a następnie odstaw je na kilka minut.
  4. Rozgrzej masło klarowane na patelni i łyżką formuj na niej placuszki.
  5. Smaż z obu stron, aż zrobią się złociste.
  6. Udekoruj je borówkami lub innymi ulubionymi owocami.

Owocami, które świetnie sprawdzą się jako dodatek do racuchów, będą m.in. jabłka czy banany. To, jakie dodatki do nich wybierzesz, to również twoja decyzja. Mogą być mniej lub bardziej kaloryczne. Doskonale będą pasować do nich: cukier puder, słodkie sosy, czy kremy czekoladowe. Warto również wykorzystać świeże owoce - na przykład truskawki.

Racuchy. Fot. Pixabay
Racuchy. Fot. Pixabay
Wybrane dla Ciebie
Nie gotuję brukselki w wodzie. Wychodzi delikatniejsza, a jej zapach nie przypomina koszmaru z przedszkola
Nie gotuję brukselki w wodzie. Wychodzi delikatniejsza, a jej zapach nie przypomina koszmaru z przedszkola
Polska zupa uznana za jedną z najgorszych na świecie. W Poznaniu zjesz na 11 listopada
Polska zupa uznana za jedną z najgorszych na świecie. W Poznaniu zjesz na 11 listopada
Tak upieczesz najlepszą wołowinę. Wielu zapomina o ostatnim kroku
Tak upieczesz najlepszą wołowinę. Wielu zapomina o ostatnim kroku
Na 1 listopada przygotuję na wystawny obiad. Mięso jest delikatne, miękkie i zachowuje soczystość
Na 1 listopada przygotuję na wystawny obiad. Mięso jest delikatne, miękkie i zachowuje soczystość
Zamiast zawijać pół dnia, robię takie kotleciki i zalewam sosem. Na Wszystkich Świętych zachwycają każdego
Zamiast zawijać pół dnia, robię takie kotleciki i zalewam sosem. Na Wszystkich Świętych zachwycają każdego
Dzień wcześniej robię aromatyczny gulasz. Na Wszystkich Świętych tylko odgrzewam po przyjściu z cmentarza
Dzień wcześniej robię aromatyczny gulasz. Na Wszystkich Świętych tylko odgrzewam po przyjściu z cmentarza
Ten grzyb rośnie, gdy wszystkie inne się kończą. Jest naprawdę smaczny, a mimo to mało kto go zna
Ten grzyb rośnie, gdy wszystkie inne się kończą. Jest naprawdę smaczny, a mimo to mało kto go zna
Grzybiarze je pomijają. W pierogach lepsze niż podgrzybki
Grzybiarze je pomijają. W pierogach lepsze niż podgrzybki
Nie daj się skusić na kolor, bo skład cię odstraszy. Jesienią kupuj tylko takie suszone owoce
Nie daj się skusić na kolor, bo skład cię odstraszy. Jesienią kupuj tylko takie suszone owoce
W PRL-u rodzice wpychali je nam prosto z wody. Ja robię w pysznej wersji i wszyscy zajadają już ze smakiem
W PRL-u rodzice wpychali je nam prosto z wody. Ja robię w pysznej wersji i wszyscy zajadają już ze smakiem
Dodaj do pomidorówki pod koniec gotowania. Smak będzie pełniejszy, a jej konsystencja aksamitna i delikatna
Dodaj do pomidorówki pod koniec gotowania. Smak będzie pełniejszy, a jej konsystencja aksamitna i delikatna
Zalej jabłka tym płynem. Nie ściemnieją nawet po długich godzinach w śniadaniówce
Zalej jabłka tym płynem. Nie ściemnieją nawet po długich godzinach w śniadaniówce