Restaurator podał klientkę do sądu. Chodzi o niepochlebną opinię dla restauracji

Niepochlebna opinia dla restauracji stała się przyczyną toczącego się aktualnie przed Sądem Rejonowym w Lublinie procesu. Gdzie kończy się wolność subiektywnej opinii, a gdzie zaczyna zwykłe pomówienie? Swoich racji będą bronili niezadowolona klientka i restaurator. 

ObrazekPyszności - Fot. Adobe Stock

O sprawie oskarżenia klientki o pomówienie pierwszy poinformował "Dziennik Wschodni". Gazeta usłyszała o sytuacji od pozwanej przez właściciela lokalu kobiety. Co ciekawe, kiedy autorka niepochlebnej opinii dowiedziała się, że dziennik będzie przedstawiał również punkt widzenia pozywającego, zażądała zaprzestania nagłaśniania tej historii.

Obrazek
niepochlebna opinia dla restauracji - Pyszności; foto: Canva

Niepochlebna opinia dla restauracji i próby wyjaśnienia

Wszystko zaczęło się od imprezy, w której brała udział kobieta, a która w najmniejszym stopniu nie spełniła jej oczekiwań. Wkrótce po jej zakończeniu właściciel lokalu, w którym odbywało się przyjęcie, przeczytał opinię kobiety zamieszczoną na portalu Google Maps.

Obiekt na zewnątrz dość ładny, w środku już trąci starością. Brałam udział w zorganizowanej imprezie ze śladową ilością jedzenia, którym na dodatek zatrułam się. Żurek sprzed tygodnia lub nieświeża kiełbasa na ognisku. Nie było też najciekawszych atrakcji, za które zapłaciliśmy. Zamiana zjazdu na tyrolce i quadach na konkurs hula hop to lekka przesada. Koszt 100 zł od osoby, nie uważam za aż tak niski. Te dwie gwiazdki tylko za obiekt zewnątrz reszta do kitu więc jak ktoś nie ma opłaty zatruć się jedzeniem, nie polecam!

Dwa tygodnie po zamieszczeniu powyższego wpisu kobieta dołożyła do niego jeszcze wyrażenia takie jak "totalne dno" oraz poradę, by punkt ten omijać szerokim łukiem. 

Jak twierdzi restaurator, kilka razy podejmował próby rozmowy z kobietą, ale nie przyniosły one skutku. Wezwał ją również do usunięcia szkalującego wpisu, ale spotkał się jedynie z "doprawieniem go" kolejnym pikantnymi epitetami. Postanowił więc skierować sprawę do sądu. 

Wszystkie szczegóły imprezy były jej znane

Obrazek
niepochlebna opinia dla restauracji - Pyszności; foto: Canva

Właściciel restauracji upiera się, że organizator imprezy sam ustalał szczegóły zarówno bufetu, jak i zaplanowanych atrakcji. Co więcej, dzień po przyjęciu restaurację odwiedził sanepid i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, na dowód czego mężczyzna przedstawia sporządzony przez urzędników protokół pokontrolny. Restaurator nie ma więc sobie niczego do zarzucenia.

W trakcie uzgadniania zlecenia zwracał uwagę organizatorki na fakt, że kwota jaką zamierza przeznaczyć na posiłki jest zbyt niska i nie spełnia minimalnych standardów ilościowych bowiem liczba większości dań była wyraźnie mniejsza od liczby uczestników imprezy. Przykładowo dla 48 uczestników zamówiono 18 koreczków bankietowych, 18 porcji wędlin, 38 porcji sałatek. Pominięto całkowicie, pomimo powszechnie obowiązującego standardu, napoje gorące typu kawa, herbata na co goście zaraz po przybyciu zwracali uwagę wyrażając swoje oburzenie.

- czytamy w zacytowanym przez portal rp.pl akcie oskarżenia. Prawniczka mężczyzny podkreśla, że wszystkie te argumenty zostały przedstawione autorce opinii w rozmowie telefonicznej, a sprawa została skierowana do sądu dopiero po tym, gdy mimo tego kobieta "nie tylko nie zaniechała pomawiania, ale dodatkowo eskalowała swoje działania zamieszczając coraz bardziej obraźliwe i agresywne wpisy noszące znamiona hejtu". 

Niepochlebna opinia dla restauracji i jej zasadność są teraz rozpatrywane przez sąd, a my czekamy na twoją opinię na ten temat.

Obejrzyj też ten filmik z naszego kanału na YouTube.

Wybrane dla Ciebie
Tak łatwo obniżysz kaloryczność ziemniaków. Wielu nawet nie wie
Tak łatwo obniżysz kaloryczność ziemniaków. Wielu nawet nie wie
W Polsce wciąż mało znane. Pełne białka, a ich wpływ na leniwe jelita jest nieoceniony
W Polsce wciąż mało znane. Pełne białka, a ich wpływ na leniwe jelita jest nieoceniony
Dodaję do herbaty. Jesienią przyjemnie rozgrzewa i pobudza metabolizm
Dodaję do herbaty. Jesienią przyjemnie rozgrzewa i pobudza metabolizm
Zamiast pół dnia lepić pierogi, robię te kotlety. Kilka chwil i gotowe
Zamiast pół dnia lepić pierogi, robię te kotlety. Kilka chwil i gotowe
W piątki często podaję na kolację. Są zdrowe i wyjątkowo smakują
W piątki często podaję na kolację. Są zdrowe i wyjątkowo smakują
Obtaczam ziemniaczki i piekę. Tak pyszne, że nikt nawet nie prosi o mięso czy inne dodatki
Obtaczam ziemniaczki i piekę. Tak pyszne, że nikt nawet nie prosi o mięso czy inne dodatki
Do herbaty robię cytryny w syropie. Jesienią i zimą nie ma nic lepszego do herbaty
Do herbaty robię cytryny w syropie. Jesienią i zimą nie ma nic lepszego do herbaty
Spróbowałam greckiej jajecznicy. Teraz o klasycznej nawet nie chce słyszeć
Spróbowałam greckiej jajecznicy. Teraz o klasycznej nawet nie chce słyszeć
Czesi zamiast wyrzucać, robią z niego knedliki. Wychodzą mięciutkie jak poduszeczki
Czesi zamiast wyrzucać, robią z niego knedliki. Wychodzą mięciutkie jak poduszeczki
Usmażyłam proste placuszki z rybą. Nie sądziłam, że zrobią aż takie wrażenie
Usmażyłam proste placuszki z rybą. Nie sądziłam, że zrobią aż takie wrażenie
Na Wszystkich Świętych tylko wkładam do piekarnika. Ten obiad świetnie rozgrzewa po przyjściu z cmentarza
Na Wszystkich Świętych tylko wkładam do piekarnika. Ten obiad świetnie rozgrzewa po przyjściu z cmentarza
W innych krajach kochają to mięso. Polacy za bardzo go nie znają i nie wiedzą, że jest aż tak smaczne i cenione
W innych krajach kochają to mięso. Polacy za bardzo go nie znają i nie wiedzą, że jest aż tak smaczne i cenione