Rozsmarowany na grzance jest lepszy niż masło. Większość boi się spróbować
Nie wygląda zachęcająco, ale wystarczy raz spróbować, by zrozumieć, czemu w najlepszych restauracjach na świecie traktuje się go jak rarytas. W środku skrywa delikatny, kremowy smak, który na chrupiącym toście potrafi zawstydzić niejedno masło ziołowe.
Pieczony szpik kostny to danie, które budzi skrajne emocje – jedni go uwielbiają, inni podchodzą z rezerwą. A szkoda, bo to jeden z najstarszych i najbardziej naturalnych przysmaków, jakie zna kuchnia. W dawnych czasach był symbolem luksusu, a dziś coraz częściej wraca do łask w modnych bistrach i restauracjach, gdzie nic się nie marnuje. Wbrew pozorom jego przygotowanie jest banalnie proste, a smak wydaje się być zaskakująco delikatny i głęboki. Wystarczy kilka przypraw i odrobina cierpliwości.
Udka z kurczaka z jabłkami i cebulą. Obiad dla całej rodziny prosto z piekarnika
Jak zrobić pieczony szpik kostny?
Składniki:
- 1 kilogram szpiku kostnego wołowego (lub cielęcego),
- sól,
- świeżo mielony pieprz,
- pieczywo tostowe lub bagietka.
Sposób przygotowania:
- Włóż kości ze szpikiem do zimnej wody i odstaw na godzinę, by wypłukać resztki krwi.
- Osusz papierowym ręcznikiem, oprósz solą i pieprzem.
- Ustaw kości pionowo w naczyniu żaroodpornym, bo szpik nie powinien się wylewać podczas pieczenia.
- Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C i piecz przez około 25 minut, aż środek stanie się miękki i lekko przezroczysty.
- Odstaw na kilka minut, by lekko przestygł.
- Podawaj od razu, wyjmując szpik łyżeczką i rozsmarowując go na ciepłym pieczywie.
Dlaczego warto spróbować pieczonego szpiku kostnego?
To prawdziwa bomba odżywcza: źródło kolagenu, żelaza, fosforu i zdrowych tłuszczów. Zawiera też glikozaminoglikany, które wspierają regenerację stawów i chrząstek. Regularne spożywanie szpiku może pozytywnie wpływać na odporność, pracę układu nerwowego i stan skóry.
Co ciekawe, szpik kostny był kiedyś naturalnym środkiem wzmacniającym, często podawano go rekonwalescentom i dzieciom w okresie wzrostu. Najlepiej smakuje z dodatkiem kwaśnych akcentów, np. marynowanej cebuli, natki pietruszki czy kilku kropel soku z cytryny. Tłustość szpiku przełamuje się wtedy świeżością i lekkością, dzięki czemu całość nabiera balansu.
Choć wielu odstrasza sama myśl o jedzeniu szpiku, to właśnie takie dania pokazują, że w kuchni liczy się odwaga i ciekawość. Pieczony szpik kostny to klasyka, którą można zrobić w domu szybko, tanio i bez żadnego wysiłku. A jaki smak pozostawia? Kremowy, głęboki, uzależniający.