"W życiu nie wezmę czegoś takiego do ust". Oto czego Polacy nie są w stanie przełknąć

Dla jednych pizza z ananasem, dla drugich szpinak pod każdą postacią będzie wyjątkowo odpychający. Z kolei inni w życiu nie wezmę do ust dań, które smakują wielu osobom. Postanowiłem więc zapytać Polaków, czego nie lubią jeść. Oto co od nich usłyszałem.

Ozorki to jedno z najbardziej znienawidzonych dań w PolsceOzorki to jedno z najbardziej znienawidzonych dań w Polsce
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Maxim

Każdy z nas ma swoje ulubione danie, bez którego nie wyobraża sobie udanej imprezy czy smacznego obiadu. Wiele też osób wymienia takie dania, które za żadne skarby nie wzięliby do ust.

Andrzej Doszko z Lublina zarzeka się, że nigdy więcej w życiu nie zje ani jednej łyżki zupy owocowej.

- To uraz z dzieciństwa - przekonuje. - Jako dziecko pojechałem na kolonię i tam co drugi dzień była zupa owocowa. Pamiętam, że raz - oprócz tej zupy - były na drugie kluski z truskawkami i kompot. Też z truskawek. Miałem tego po dziurki w nosie. Zresztą co to za zupa z owoców? Co innego rosół czy flaczki. Te zjadam ze smakiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokazał, jak zrobić pyszne podhalańskie serki. Nie chodzi o popularne oscypki

Tatar i "pyszności" z czasów PRL

Anna Wasilewska, nauczycielka z Warszawy nigdy w życiu nie spróbowała tatara. I jest pewna, że nigdy go nie spróbuje.

- Nie jestem wegetarianką - mówi. - Lubię dania mięsne, ale tatara do ust nie wezmę. Żeby nie wiem jak był super przyrządzony, odrzuca mnie od tego dania. Świadomość, że miałabym przełknąć surowe mięso jest silniejsza od ciekawości. Poza tym bałabym się, czy to mięso jest rzeczywiście świeże. A jeszcze jak pomyślę, że niektórzy dodają do tatara surowe jajko, to już zupełnie mnie to odpycha.

Danie, które kiedyś – jeszcze w czasach PRL-u – przygotowywały niektóre gospodynie i można go było zjeść np. w przyzakładowych bufetach, niektórych do dzisiaj przyprawia o mdłości. To móżdżek. Grzanki z móżdżkiem były kiedyś podawane w wielu restauracjach jako przystawka. Smaczna i pożywna.

Maciej Kowalczyk pamięta to danie, które w latach 90. można było kupić w bufecie lubelskiego sądu.

- Do dzisiaj się wzdrygam, jak sobie przypomnę - mówi. - Pamiętam, że leżał w ladzie chłodniczej na takim dużym półmisku i był koloru szarego. W życiu bym tego do ust nie wziął. Ohyda.

Gdyby ktoś jednak chciał spróbować takiego specjału, to przygotowanie grzanek z móżdżkiem jest bajecznie proste.

Składniki:

  • 300 g móżdżku,
  • cebula (nie za duża),
  • 1 łyżka masła,
  • 1 jajko,
  • szczypiorek,
  • 2 łyżki śmietanki 30-proc.,
  • sól,
  • pieprz,
  • bagietka, bułka lub chleb.

Sposób przygotowania:

  1. Móżdżek (oczyszczony, pozbawiony błon) gotuj w osolonej wodzie przez ok. 5 minut. Potem odcedź i osusz papierowym ręcznikiem.
  2. Na patelni rozgrzej masło; dodaj drobno posiekaną cebulę i smaż do zeszklenia.
  3. Następnie dodaj móżdżek i podsmaż go, delikatnie mieszając z cebulką.
  4. Dodaj jajko i śmietankę.
  5. Całość mieszaj, aż uzyskasz aksamitną konsystencję.
  6. Następnie nałóż na ciepłe grzanki z bagietki (lub innego pieczywa), dekorując posiekanym szczypiorkiem.

Wskazówka: do móżdżku można dodać również nieco rozdrobnionego i przysmażonego czosnku.

To nie jedyne danie, dla którego wielu Polaków nie traci głowy, a wręcz przeciwnie – odwraca na ich widok. Do nich należą m.in. placki ziemniaczane.

Placki ziemniaczane z cukrem i zielona trauma z dzieciństwa

- Uwielbiam je - zaznacza pan Jan z Lublina. - Poza jednym wyjątkiem. Za żadne skarby nie tknę takich placków, które mają na wierzchu śmietanę z cukrem. Albo sam cukier. Dla mnie to jest jakaś porażka. Jak można jeść takie coś? W środku cebula, pieprz, sól, a tu jeszcze cukier. Tfuj.

Pan Jan, emerytowany już prawnik wylicza też dania, których nigdy nie był i nie będzie smakoszem. To m.in. kluski z serem i skwarkami. Pod żadną postacią nie tknie też szpinaku.

- Dla mnie to jest danie, które się albo uwielbia, albo nie znosi - przekonuje. - Ja należę do tych drugich. Połączenie nabiału z mięsem jest dla mnie nie do przyjęcia. Ale znam osoby, które zajadają się tym. Tak jak szpinakiem, którego też nie znoszę. Ale to jeszcze uraz z dzieciństwa. Wiele lat temu wylądowałem w szpitalu dziecięcym i tam często podawali tę zieloną, szpinakową papkę. Skutecznie mnie tam zniechęcili do szpinaku. Dzisiaj na samą myśl o nim robi mi się niedobrze.

Jeśli jednak nie masz przykrych doświadczeniem z tym daniem, to możesz sporządzić szpinak według bardzo prostego przepisu. Tak przygotowany smakuje wybornie!

Składniki:

  • 500 g mrożonego szpinaku (może być rozdrobniony lub same liście),
  • 3 ząbki czosnku,
  • 2 łyżki oleju,
  • 1 czubata łyżka mąki,
  • 60 ml gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego,
  • sól i pieprz.

Sposób przygotowania:

  1. Szpinak rozmroź na rozgrzanej patelni.
  2. Kiedy będzie gorący, dodaj rozdrobniony czosnek.
  3. Na drugiej patelni przygotuj zasmażkę z oleju i mąki.
  4. Połącz zasmażkę ze szpinakiem, dodaj sól i pieprz.
  5. Na koniec wlej śmietankę i energicznie mieszaj.
  6. Doprawiamy jeszcze raz do smaku i gotowe.

W niektórych przepisach dodaje się do szpinaku odrobinę gałki muszkatołowej, jajko, a także podsmażony i drobno posiekany boczek lub kiełbaskę.

Wypluta pizza, nerki, żołądki, ozorki...

Na koniec okazuje się, że są też tacy, którzy nie polubili pizzy. Jednego rodzaju pizzy hawajskiej z ananasem. Do nich należy Jacek Maziarz z Głogowa.

- To najgorsza chyba rzecz, jaką kiedykolwiek w życiu skosztowałem - mówi. - To było na plenerowej imprezie na ogródkach działkowych. Było ciemno, chwyciłem kawałek zamówionej pizzy i od razu wyplułem. Pizza z ananasem to profanacja. W życiu nie wezmę więcej czegoś takiego do ust. Nikt mnie też nie namówi na nerki w śmietanie, cynaderki czy drobiowe żołądki. Kiedyś próbowałem też ozorka w sosie chrzanowym, ale nie przełknąłem go.

Krzysztof Załuski dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu: Krzysztof Załuski

Wybrane dla Ciebie

Różowe śliwki dwa razy droższe niż węgierki. Sprawdziłam, czy warto tyle zapłacić
Różowe śliwki dwa razy droższe niż węgierki. Sprawdziłam, czy warto tyle zapłacić
Zupa, której nie odmówisz. Tak pyszna i rozgrzewająca, że będziesz jeść miskę za miską
Zupa, której nie odmówisz. Tak pyszna i rozgrzewająca, że będziesz jeść miskę za miską
Zawsze dodaję do mielonych tę przyprawę. Świetnie podkreśla i wydobywa smak mięsa
Zawsze dodaję do mielonych tę przyprawę. Świetnie podkreśla i wydobywa smak mięsa
Od lat uchodzi za towar luksusowy. Kiedyś karmili nim więźniów
Od lat uchodzi za towar luksusowy. Kiedyś karmili nim więźniów
Dzieciaki wracają na treningi. Domowy izotonik z tym składnikiem sprawdzi się lepiej niż ze sklepu
Dzieciaki wracają na treningi. Domowy izotonik z tym składnikiem sprawdzi się lepiej niż ze sklepu
Do kaszy dodaję ulubione grzyby. Zapach sprowadził nawet sąsiadkę
Do kaszy dodaję ulubione grzyby. Zapach sprowadził nawet sąsiadkę
Lepszy niż bagietka czosnkowa. Zrobiłam do sałatki na wrześniowy piknik
Lepszy niż bagietka czosnkowa. Zrobiłam do sałatki na wrześniowy piknik
Czy można jeść skórkę z cytryny? Wiele osób wciąż zapomina o jednym
Czy można jeść skórkę z cytryny? Wiele osób wciąż zapomina o jednym
Wystarczy dodać 3 łyżki do farszu na gołąbki. Będą soczyste i pełne smaku
Wystarczy dodać 3 łyżki do farszu na gołąbki. Będą soczyste i pełne smaku
Z tego mięsa zrób pulpety. Będą zdrowsze, mięciutkie i bardzo soczyste
Z tego mięsa zrób pulpety. Będą zdrowsze, mięciutkie i bardzo soczyste
Dodaj 2 łyżki na początku gotowania ziemniaków. Równomiernie się ugotują i nie będą się rozpadać
Dodaj 2 łyżki na początku gotowania ziemniaków. Równomiernie się ugotują i nie będą się rozpadać
Do placków ziemniaczanych ścieram bulwę z przepisów prababci. Efekt? Smak i chrupkość 2x lepsze
Do placków ziemniaczanych ścieram bulwę z przepisów prababci. Efekt? Smak i chrupkość 2x lepsze