NewsyNazwa odstrasza największych śmiałków. Szkoda, bo to świetny dodatek do jajecznicy

Nazwa odstrasza największych śmiałków. Szkoda, bo to świetny dodatek do jajecznicy

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock
Katarzyna Gileta
12.02.2023 14:52

Niegdyś używano jej jako antidotum na jad węża, stąd wywodząca się z języka włoskiego nazwa. W tej roli skorzonera nie sprawdzała się zbyt dobrze, jednak jako warzywo jest znakomita i na pewno zasługuje, by częściej gościć w naszej kuchni.

W dawnej Polsce nazywano skorzonerę wężymordem, czarnymi korzonkami lub zimowymi szparagami, gdyż przypomina je trochę w smaku i jest odporna na mróz. Ta bylina pochodząca z Kaukazu rośnie dziko także w południowej Europie, gdzie do dziś cieszy się dużą popularnością.

Jak wiele warzyw uprawnych skorzonera rozpowszechniła się dzięki klasztornym ogrodom warzywnym. Pierwotnie stosowano ją jako środek leczniczy, dopiero od XVI i XVII w. stała się popularna w kuchni, zwłaszcza w czasach francuskiego króla Ludwika XVI, gdy była wykorzystywana m.in. jako… słodzik do kawy.

W Polsce większe plantacje skorzonery pojawiły się w XIX w., jednak nad Wisłą warzywo nigdy nie wzbudziło większego zainteresowania i do dziś jest uznawane za produkt dość tajemniczy i egzotyczny. Wężymord zasługuje na znacznie większe zainteresowanie. Nie tylko ze względu na walory smakowe, ale również imponujące wartości odżywcze.

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock

Skorzonera – wartości odżywcze

Wężymord jest jednym z najbogatszych naturalnych źródeł inuliny, czyli polisacharydu stanowiącego zapasowe cukry roślinne. To bardzo silny prebiotyk będący pożywką dla dobroczynnych bakterii jelitowych, które regulują pracę przewodu pokarmowego, poprawiają przyswajalność składników mineralnych (pozytywnie wpływają na absorpcję wapnia, magnezu, żelaza, miedzi czy cynku) oraz odgrywają istotną rolę w zapobieganiu różnym schorzeniom.

Poza działaniem prebiotycznym badania naukowe wykazały również inne korzyści zdrowotne wynikające ze spożywania inuliny. Związek posiada m.in. właściwości hipolipemiczne, czyli zmniejsza stężenie lipidów, co ma duże znaczenie w profilaktyce i leczeniu chorób sercowo-naczyniowych.

Skorzonera dostarcza też sporo witamin (B1, B2, C) i łatwo przyswajalnych składników mineralnych. Na szczególną uwagę zasługuje wysoka zawartość potasu (reguluje ciśnienie tętnicze krwi i gospodarkę wodno-elektrolitową, bierze udział w przewodzeniu impulsów oraz aktywuje enzymy uczestniczące w metabolizmie węglowodanów i białek) oraz żelaza transportującego tlen dowszystkich komórek (jego niedoborom towarzyszy osłabienie, zmęczenie, problemy z koncentracją, bóle głowy).

Wężymord charakteryzuje się niewielką kalorycznością (100 g dostarcza zaledwie 73 kcal) oraz niskim indeksem glikemicznym (20) – po jego zjedzeniu wolniej podnosi się poziom cukru. Powinny to docenić zarówno osoby zmagające się cukrzycą, jak i będące na diecie odchudzającej.

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock

Jak wykorzystać skorzonerę w kuchni?

Pod czarną lub ciemnobrunatną skórką korzenia skorzonery kryje się biały miąższ zawierający dużo kanalików mlecznych, dlatego po nacięciu obficie wydziela jadalny sok. Jest natomiast pozbawiony włókien, co znacznie uprzyjemnia konsumpcję warzywa.

Wężymord nadaje się do jedzenia po ugotowaniu, najlepiej w skórce, gdyż wtedy zachowuje cenne właściwości. W osolonym i lekko osłodzonym wrzątku powinien przebywać około 25-30 minut.

Skorzonerę obieramy ze skórki tuż przed podaniem. Można ją zaserwować jako przystawkę do dania głównego, z dodatkiem masła lub oliwy z oliwek. Świetnie komponuje się również z sosem holenderskim lub beszamelem, pod którym warto ją zapiec. Po ugotowaniu i pokrojeniu w kostkę warzywo sprawdzi się jako dodatek do jajecznicy albo omletu. Nada też smaku i charakteru każdej zupie.

Ugotowana i pokrojona lub starta skorzonera (wartą ją skropić sokiem z cytryny, by nie ściemniała) będzie również ciekawym urozmaiceniem sałatki, np. z dodatkiem ogórków konserwowych, jajka na twardo, suszonych pomidorów, cebuli, natki pietruszki oraz sosu z jogurtu naturalnego, majonezu, oliwy i sosu sojowego. Przed podaniem posypujemy całość prażonymi migdałami albo posiekanymi orzechami włoskimi.

Wężymord, pokrojony w cienkie paski (najlepiej za pomocą obieraczki do warzyw) i usmażony w głębokim tłuszczu, będzie zdrowszą alternatywą dla sklepowych chipsów.

Tutaj znajdziesz przepis na domowe chipsy.

Na naszym kanale YouTube znajdziesz przepis na mielone z serem w skórce z chrupiącego boczku:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także