Ta czekolada jest lepsza od dubajskiej. W środku znajdziesz turecki przysmak
Internet jeszcze nie ochłonął po szale spowodowanym dubajską czekoladą, a wygląda na to, że na horyzoncie pojawiła się kolejna viralowa słodycz. W środku znajdziemy pewien egzotyczny przysmak, którego mogłeś spróbować na wakacjach w Turcji.
Pierwszy raz miałam okazję spróbować Pişmaniye około 2 lata temu, kiedy dostałam ten przysmak w prezencie od swojej przyjaciółki ze Stambułu. Jest to turecki deser, który smakuje jak chałwa, ale z wyglądu i tekstury przypomina raczej watę cukrową – nitki Pişmaniye są pozwijane w lekkie kłębuszki. Firma Tucho postanowiła wykorzystać potencjał tego produktu i stworzyła czekoladę Angel Hair, która szturmem podbiła Tiktoka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dubajskie pączki zachwycają nadzieniem. Duża konkurencja dla marmolady i powideł
Anielska czekolada podbija Tiktoka
Ta czekolada, zwana przez polskich internautów anielską, wyróżnia się bardzo nietypowym wnętrzem. Po przełamaniu różowej, czekoladowej skorupki możemy ujrzeć wnętrze złożone z kolorowych nitek, przypominających włosy. Użyta w środku wata o smaku maliny, wanilii i granatu doskonale łączy się z cienką warstwą pistacjowego kremu, dobrze znanego z popularnej czekolady dubajskiej. Pomiędzy tymi dwoma wyrobami można zauważyć wiele podobieństw – oba wyróżniają się efektownym wyglądem, jak i dodatkiem modnej ostatnio pistacji.
Zrób anielską czekoladę w domu
Jeśli marzysz o anielskiej czekoladzie, możesz ją łatwo przygotować w zaciszu własnej kuchni! Robi się ją podobnie jak czekoladę dubajską, tylko że zastępujemy ciasto kataifi lub filo wspomnianym wcześniej Pişmaniye. Turecką watę łatwo znajdziesz w sklepach z orientalną żywnością. Jeśli chcesz jak najbardziej odwzorować oryginał, to użyj białej czekolady, a następnie zafarbuj ją różowym barwnikiem spożywczym. Ewentualnie, możesz zmielić liofilizowane maliny i dodać je do rozpuszczonej czekolady.