NewsyTak zachowywał się klient Żabki. Internauci oglądają wideo i płaczą ze śmiechu

Tak zachowywał się klient Żabki. Internauci oglądają wideo i płaczą ze śmiechu

Żabka to jeden z najpopularniejszych sklepów w Polsce
Żabka to jeden z najpopularniejszych sklepów w Polsce
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | DAREK11
22.08.2023 16:53, aktualizacja: 22.08.2023 23:13

Pracownicy sieci sklepów Żabka często dzielą się w internecie historiami z klientami. Nie inaczej było w przypadku popularnego tiktokera, publikującego jako Lucas XCX. Mężczyzna musiał pobiec po nieco nieogarniętego klienta.

Żabka to sieć sklepów, którą można określić mianem kultowej. Sklepy są dosłownie wszędzie, a w dużych miastach, na jednej ulicy, znajduje się nawet kilka punktów. Można kupić w nich wszystko, zaczynając od artykułów higienicznych, na gotowych daniach kończąc.

Pracownicy Żabek często dzielą się swoimi przygodami z pracy w internecie. Nic w tym dziwnego, skoro codziennie spotykają setki osób. Zwłaszcza w weekendy. Lucas XCX podzielił się historią z obsługiwanym klientem, który bardzo potrzebował.... wrzątku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Klient Żabki chciał kupić czajnik albo... wrzątek. Pracownik opowiedział całą historię

TikTok to jedna z najpopularniejszych aplikacji na świecie. W 2020 roku pobrało ją aż 2 miliardy osób. Początkowo służyła do publikowania śmiesznych filmików z podkładem muzycznym, jednak szybko przeistoczyła się w kolejną platformę społecznościową. Obecnie udostępniane są na niej zarówno zabawne, jak i edukacyjne treści.

Coraz większą popularnością cieszą się tzw. przegadane filmiki, na których to użytkownicy dzielą się swoimi przemyśleniami czy przeżyciami. Tak też robi tiktoker Lucas XCX, pracownik Żabki. Jedna z jego publikacji cieszy się ogromną popularnością i zyskała ponad 1200 komentarzy.

"Dałeś se świetnie radę chłopie"

Tiktoker opowiedział, że pewnego dnia do sklepu przyszedł 25-letni mężczyzna, którego stan wskazywał na to, że był "spalony" (pod wpływem marihuany). Był jakby "na innej planecie", nieobecny.

W pewnym momencie klient zapytał kasjera, czy ma czajnik, ponieważ chciałby przyrządzić sobie "gorący kubek". Pracownik Żabki odpowiedział, że nie, ale zaproponował mężczyźnie skorzystanie z wrzątku znajdującego się przy automacie z kawą. Mężczyzna zgodził się i... opuścił sklep. Kasjer pognał za nim, aby pokazać mu, gdzie znajduje się maszyna. Ostatecznie klient, zamiast zalać sobie gotowe danie wrzątkiem, wlał do niego... café latte.

W komentarzach pod filmikiem możemy przeczytać:

"Kto pracuje w handlu, ten się w cyrku nie śmieje"
"Ja tego słucham już 6 raz pod rząd i coraz to bardziej się śmieję, no uwielbiam"
"Ale to tak na serio?"
"W tramwaju parsknęłam śmiechem, aż się ludzie śmieli hahahaha"
Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także