Te kotlety były hitem PRL. Serwowano je we wszystkich stołówkach zakładowych
Skład popularnych w PRL-u kotletów do dziś budzi sporo emocji. Mortadela, jaką znamy z tamtych czasów, pozostawiała wiele do życzenia. Dzisiaj w wielu polskich sklepach kupisz o wiele lepszą włoską mortadelę, na przykład z ziarenkami kolorowego pieprzu, truflami lub pistacjami. Zazwyczaj jest ona krojona w cienkie plasterki, ale z sentymentu dla dawnych czasów możesz zrobić z niej również kotlety w panierce.
Zamiast wybuchać oburzeniem na praktykowanie starych zwyczajów kulinarnych, o wiele lepiej jest zastanowić się nad tym, w jaki sposób przywołać ulubione smaki dzieciństwa i jednocześnie zadbać o zdrowie swojej rodziny. Mortadela na talerzu budzi mnóstwo emocji, zwłaszcza gdy została wyprodukowana z mięsa oddzielanego mechanicznie (MOM). Na szczęście dzisiaj mamy o wiele większe możliwości. Wystarczy zadbać o jakość mięsa, aby przywołane na talerzu wspomnienia nie kosztowały nas zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedwojenne kotlety śledziowe. Obiad idealny na postny dzień
Zadbaj nie tylko o mięso, ale również olej do smażenia
Do smażenia zawsze wybieraj olej o wysokim progu dymienia, który pod wpływem obróbki w wysokiej temperaturze nie rozkłada się na substancje rakotwórcze. Najwyższą stabilność zachowuje rafinowany olej kokosowy lub olej z awokado. Na oleju rzepakowym lub oliwie możesz smażyć do maksymalnie 180 stopni Celsjusza.
Przepis na kotlety z mortadeli
Do kotletów możesz podać ziemniaki i surówkę, aby kompozycja na talerzu była kompletna.
Składniki:
- 4 plastry mortadeli o grubości ok. 0,5 cm,
- 2 jajka,
- 100 g bułki tartej,
- sól i pieprz według uznania,
- olej do smażenia.
Sposób przygotowania:
- Mortadelę obtocz w rozkłóconym jajku z dodatkiem soli i pieprzu, a następnie w bułce tartej.
- Smaż na patelni z mocno rozgrzanym olejem na rumiany kolor z jednej i drugiej strony.
- Po usmażeniu odłóż na ręcznik papierowy, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.