W PRL była hitem. Na stołówce ustawiali się po dokładkę

Pamiętasz smak dzieciństwa? Zupa nylonowa z PRL-u to hit stołówek. Prosta, szybka i o wyjątkowej teksturze. Odkryj przepis na tę kultową zupę i przywołaj wspomnienia smaków przeszłości. Delikatna i sycąca – idealna na lekki obiad.

W PRL ta zupa była hitem. Na stołówce ustawiali się po dokładkęW PRL ta zupa była hitem. Na stołówce ustawiali się po dokładkę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Marcin Michałowski

Zupa nylonowa to jedno z tych dań, które dla starszego pokolenia mają smak dzieciństwa i wspomnienie szkolnych stołówek czy zakładowych bufetów. Choć dziś młodzi mogą jej nie kojarzyć, kiedyś była kulinarnym pewniakiem – tania, szybka, pożywna i bardzo sycąca. Jej specyficzna konsystencja i delikatna mleczna mgiełka nad garnkiem kojarzyły się z eleganckim, modnym wtedy materiałem – stąd właśnie ta nietypowa nazwa. Czas odkurzyć przepis i odkryć, dlaczego zupa nylonowa była tak popularna w czasach PRL-u.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kremowa i wyrazista zupa chrzanowa. Ostra konkurencja dla żurku na wielkanocny stół

Zupa nylonowa – smak PRL-u, który warto znać

W czasach, gdy półki w sklepach świeciły pustkami, a gospodynie musiały wykazywać się niezwykłą kreatywnością, zupa nylonowa była ratunkiem na szybki obiad. Prosta w składzie i błyskawiczna w przygotowaniu, idealnie wpisywała się w potrzeby tamtych czasów. Co ciekawe, nie zawierała żadnych "luksusowych" dodatków – wystarczały warzywa z włoszczyzny, odrobina ziemniaków i kasza manna. To właśnie ta ostatnia nadawała zupie charakterystyczną, jedwabistą strukturę, która przypominała lekki, półprzezroczysty materiał – nylon.

Zupa ta była podstawą w wielu domach i stołówkach – gotowano ją często w dużych garach, bo smakowała wszystkim i znikała w mgnieniu oka. Co więcej, pasuje na każdą porę roku: latem można ją przyrządzić na młodych warzywach, zimą na jarzynach z piwniczki. Wciąż pozostaje smaczna, zdrowa i bardzo budżetowa.

Zupa nylonowa – przepis krok po kroku

Choć mogłoby się wydawać, że zupa nylonowa to kulinarna ciekawostka sprzed dekad, przepis na nią wcale nie traci na aktualności. Szczególnie dziś, kiedy wielu z nas szuka prostych i tanich pomysłów na domowy obiad.

Składniki na 4 porcje:

  • 2 średnie ziemniaki,
  • 1 marchewka,
  • 1 pietruszka (korzeń),
  • kawałek selera,
  • kawałek pora,
  • 1 cebula,
  • 3–4 łyżki kaszy manny,
  • sól i pieprz do smaku,
  • 1 liść laurowy,
  • 2 ziarna ziela angielskiego,
  • natka pietruszki do dekoracji,
  • opcjonalnie: masło klarowane lub olej do podsmażenia warzyw.

Przygotowanie:

  1. Obierz wszystkie warzywa. Cebulę możesz przekroić na pół i lekko opalić nad palnikiem (dzięki temu zupa zyska głębszy smak).
  2. Marchewkę, pietruszkę i seler zetrzyj na grubych oczkach tarki lub pokrój w drobną kostkę. Pora pokrój w cienkie plasterki, a ziemniaki w kostkę.
  3. Wrzuć warzywa do garnka, zalej około 1,5 litra wody, dodaj liść laurowy, ziele angielskie i zagotuj.
  4. Gotuj na niewielkim ogniu do momentu, aż warzywa będą miękkie (ok. 20 minut).
  5. Gdy warzywa będą gotowe, zacznij powoli wsypywać kaszę mannę – rób to stopniowo, cały czas mieszając zupę trzepaczką lub łyżką, aby uniknąć grudek.
  6. Gotuj jeszcze 2–3 minuty, dopraw solą i pieprzem do smaku.
  7. Przed podaniem możesz dodać posiekaną natkę pietruszki i odrobinę masła klarowanego dla aksamitnego smaku.

Zupa najlepiej smakuje świeżo po przygotowaniu, ale można ją też odgrzać – kasza manna może wtedy lekko zgęstnieć, co niektórym tylko dodaje uroku.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl

Wybrane dla Ciebie

Babcia Hela dodaje 3 łyżki do ciasta na pierogi. Wychodzi mięciutkie i nie pęka w czasie gotowania
Babcia Hela dodaje 3 łyżki do ciasta na pierogi. Wychodzi mięciutkie i nie pęka w czasie gotowania
Takie masło babcie najczęściej używają do smażenia. Czy faktycznie nadaje się do wszystkiego?
Takie masło babcie najczęściej używają do smażenia. Czy faktycznie nadaje się do wszystkiego?
Łączę kilka tanich składników i mam pyszne kotlety na piątek. Nie nadążam ze smażeniem, tak szybko znikają
Łączę kilka tanich składników i mam pyszne kotlety na piątek. Nie nadążam ze smażeniem, tak szybko znikają
Inspirację podsunęła mi mama. PRL-owski klasyk robię w piątki jako smarowidło do pieczywa
Inspirację podsunęła mi mama. PRL-owski klasyk robię w piątki jako smarowidło do pieczywa
Jesień rozpoczynam tymi burgerami. Na samą myśl ślinka cieknie
Jesień rozpoczynam tymi burgerami. Na samą myśl ślinka cieknie
Pierwszy raz jadłam we Włoszech. Polskie placki ziemniaczane nie mają szans
Pierwszy raz jadłam we Włoszech. Polskie placki ziemniaczane nie mają szans
Nie kupuję w sklepie, robię go sam. Jest bardzo smaczny i pełen wartości
Nie kupuję w sklepie, robię go sam. Jest bardzo smaczny i pełen wartości
Wlej do wody zanim zaczniesz gotować kukurydzę. Będzie dużo smaczniejsza niż z KFC
Wlej do wody zanim zaczniesz gotować kukurydzę. Będzie dużo smaczniejsza niż z KFC
Taki deser możesz jeść codziennie. Jego podstawą jest "złoto Inków"
Taki deser możesz jeść codziennie. Jego podstawą jest "złoto Inków"
Niepozorne i niedocenione owoce. Moja babcia zawsze robiła z nich dżem
Niepozorne i niedocenione owoce. Moja babcia zawsze robiła z nich dżem
Na piątek robię pulpety bez grama mięsa. Trudno o smaczniejszy obiad
Na piątek robię pulpety bez grama mięsa. Trudno o smaczniejszy obiad
Czy makrela jest zdrowa? Rozwiejmy wątpliwości na temat tej ryby raz na zawsze
Czy makrela jest zdrowa? Rozwiejmy wątpliwości na temat tej ryby raz na zawsze