W PRL wszyscy jedli, aż się trzęsły uszy. Wystarczyły dwa składniki
Kuchnia PRL bazowała na prostych produktach. Gdy w sklepach świeciły głównie pustki, wyobraźnia gospodyń pracowała na najwyższych obrotach. Jednym z zapomnianych rarytasów była snelka.
O płatkach śniadaniowych można było kiedyś pomarzyć, chyba że było się szczęśliwym posiadaczem cioci z Ameryki. Królowały za to płatki owsiane i kasza manna, a w wielu domach stawiano też na snelkę, czyli po prostu bułkę zamoczoną w ciepłym mleku. Czasem dodawano też nieco cukru, aby osłodzić śniadanie. Dziś dla wielu dzieci to jedynie dziwne danie ich rodziców, ale przed laty wszyscy się nim zajadaliśmy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grillowana kiełbasa z najlepszymi dodatkami. Już więcej nie podasz jej ze zwykłą kromką
Bułka z mlekiem jak w PRL
Nasze mamy i babcie do mistrzowskiego poziomu opanowały sztukę wyczarowania czegoś z niczego. Z mleka w proszku i kakao robiły blok czekoladowy, a z bułki i mleka śniadanie, za którym przepadali wszyscy w domu. Snelka była nie tylko tanią przekąską uciszającą burczenie w brzuchu, ale również sposobem na to, by wykorzystać w kuchni czerstwe bułki. Pieczywo dla Polaków jest rzeczą świętą, a marnowanie go uznawane było za ciężki grzech. Jedzenie twardych bułek nie należało do najprzyjemniejszych, ale porcja ciepłego mleka rozwiązywała ten problem.
Najlepiej sprawdzi się bułka kajzerka, ale możesz użyć dowolnego jasnego pieczywa, na przykład bułki paryskiej. Jeśli chcesz wzbogacić smak, możesz dodać do mleka szczyptę kakao lub miodu.
Składniki:
- 1 czerstwa bułka,
- 1 szklanka mleka (około 250 ml),
- 1 łyżeczka cukru,
- szczypta cynamonu (opcjonalnie).
Sposób przygotowania:
- Mleko wlej do małego rondelka i podgrzej na małym ogniu, aż będzie ciepłe, ale nie doprowadź do wrzenia.
- Bułkę pokrój na mniejsze kawałki lub rozerwij na porcje.
- Włóż bułkę do miseczki. Zalej ją ciepłym mlekiem, tak aby w całości nasiąkła płynem.
- Jeśli lubisz, posyp bułkę z mlekiem cukrem i cynamonem.
- Odstaw na 2-3 minuty, żeby pieczywo dobrze zmiękło.
Snelkę najlepiej jeść na ciepło. Mleko sprawia, że czerstwa bułka staje się miękka i delikatna. To proste, smaczne danie, które z pewnością przywoła wspomnienia z dzieciństwa. Smacznego!