Wielu nie ma pojęcia i wyrzuca. To ogromny błąd, bo zimą fusy po kawie są bardzo przydatne
Fusy po kawie większość osób traktuje jak kuchenny odpad i bez zastanowienia wyrzuca do kosza. Zimą to ogromny błąd, bo ten niepozorny produkt może realnie pomóc w codziennych problemach, poprawić bezpieczeństwo i ograniczyć używanie chemii.
Zimą szczególnie często sięgamy po kawę. Tymczasem wraz z każdą filiżanką marnujemy coś, co ma znacznie większy potencjał. Fusy po kawie w chłodnych miesiącach mogą pełnić kilka praktycznych funkcji, które doceni każdy właściciel domu, balkonu czy samochodu.
Warstwowe ciasto z kremem chałwowym, orzeszkami i sezamkami. Prawdziwe mistrzostwo
Dlaczego fusy po kawie są przydatne zimą?
W strukturze fusów znajdują się drobne cząsteczki oraz naturalne oleje, które sprawiają, że świetnie zwiększają tarcie. Dzięki temu doskonale sprawdzają się tam, gdzie zimą pojawia się lód i śnieg. W przeciwieństwie do soli drogowej nie niszczą nawierzchni, nie wypalają roślin i są bezpieczne dla zwierząt. To prosty, domowy sposób na poprawę bezpieczeństwa bez sięgania po agresywną chemię.
Jak wykorzystać fusy po kawie?
Najczęściej stosuje się je na oblodzone schody, podjazdy i chodniki. Wystarczy rozsypać cienką warstwę fusów na śliskiej powierzchni, aby znacząco zmniejszyć ryzyko poślizgnięcia. Działają podobnie do piasku, ale są łatwiej dostępne i nic nie kosztują.
W awaryjnych sytuacjach fusy po kawie mogą pomóc także kierowcom. Gdy koła auta buksują na lodzie, rozsypanie fusów pod opony zwiększa przyczepność i ułatwia ruszenie z miejsca.
Zimą o łagodniejszych temperaturach fusy sprawdzają się również w ogrodzie. Rozsypane cienką warstwą wokół roślin poprawiają strukturę gleby i stopniowo oddają składniki mineralne, jednocześnie ograniczając rozwój pleśni na powierzchni ziemi.
Jak przechowywać fusy po kawie, żeby nie pleśniały?
Kluczowe jest ich odpowiednie przygotowanie. Świeże fusy są wilgotne i pozostawione w zamkniętym pojemniku szybko pleśnieją. Najlepiej je wysuszyć – można to zrobić naturalnie, rozkładając cienką warstwą na blasze, albo w piekarniku ustawionym na niską temperaturę. Suche fusy po kawie przechowuj w papierowej torbie lub otwartym pojemniku w suchym miejscu.
Wykorzystywanie fusów to prosty przykład życia w duchu "zero waste". Zamiast generować kolejny odpad i kupować gotowe środki antypoślizgowe, można użyć czegoś, co i tak powstaje w kuchni. To oszczędność pieniędzy, mniejsze obciążenie środowiska i realna korzyść w codziennym życiu.