Wystarczy łyżeczka dziennie. Rozprawi się z jesienną infekcją, poprawi pracę jelit
Nie oszukujmy się, mało kto kojarzy nazwę "kuklik". Większości z niczym się ona nie kojarzy. A to jest bardzo pożyteczne zioło, które działa o wiele lepiej niż znana nam szałwia, mięta czy rumianek. Dlaczego warto po nie sięgać?
Jesienią chętnie sięgamy po naturalne sposoby na wzmocnienie odporności i poprawę samopoczucia. Jednym z mniej znanych, a wyjątkowo skutecznych ziół, jest kuklik. Ta niepozorna roślina od dawna wykorzystywana była w medycynie ludowej, a dziś wraca do łask w ziołolecznictwie i naturalnej profilaktyce zdrowotnej. Wystarczy niewielka ilość dziennie, by wspomóc organizm w walce z infekcjami i zadbać o kondycję jelit.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hot dogi z sałatką i obłędnymi sosami. Po prostu palce lizać!
Co to jest kuklik?
Kuklik to bylina z rodziny różowatych, którą można spotkać w Europie, Azji i Afryce Północnej. Dorasta do około pół metra wysokości i latem wypuszcza drobne, żółte kwiaty. Jesienią zamieniają się one w haczykowate owoce, które roznoszą zwierzęta. Najcenniejszą częścią rośliny jest jednak kłącze – pachnie intensywnie goździkami, ma lekko korzenny smak i właśnie ono kryje w sobie najwięcej prozdrowotnych właściwości. Dawniej w Polsce dodawano je do piw, likierów, a także do mięs i ciast.
Jakie ma właściwości?
Kłącze kuklika to prawdziwe i naturalne wsparcie dla zdrowia naszego organizmu. Zawiera związki o działaniu antybakteryjnym, przeciwwirusowym i przeciwzapalnym. Dlatego świetnie sprawdza się w okresach obniżonej odporności, ponieważ pomaga łagodzić infekcje gardła, wspiera organizm w walce z przeziębieniem i działa jak naturalny antyseptyk.
Działa także na układ pokarmowy, bo usprawnia trawienie, zwiększa produkcję żółci i chroni jelita przed stanami zapalnymi. Łagodzi biegunki, kolki i wzdęcia, wspiera wątrobę i nerki, pomagając im usuwać toksyny. Dzięki działaniu ściągającemu sprawdza się też przy biegunkach i niestrawności.
Co ciekawe, kuklik można stosować również zewnętrznie. W formie płukanki pomaga przy paradontozie i stanach zapalnych dziąseł, a jako okład na skórę – przyspiesza gojenie ran i działa odkażająco. Znajdziesz go także w składzie naturalnych szamponów i kosmetyków do cery problematycznej.
Jak stosować kuklik?
Najczęściej przygotowuje się z niego odwar. To bardzo proste: łyżeczkę suszonego kłącza zalewa się szklanką wody i gotuje kilka minut. Taki napar można pić przy dolegliwościach żołądkowych, lekkich infekcjach czy osłabieniu organizmu. Kuklik nadaje się też do robienia nalewek i można go dodawać do mieszanek ziołowych. Zewnętrznie stosuje się go jako płukankę do jamy ustnej, okład na rany czy odkażające nasiadówki przy stanach zapalnych układu moczowo-płciowego.
Kto powinien uważać?
Choć kuklik jest naturalny i bezpieczny, nie każdy może po niego sięgać. Ostrożność powinny zachować kobiety w ciąży, matki karmiące oraz osoby z przewlekłymi chorobami przewodu pokarmowego, np. wrzodami czy refluksem. Nie zaleca się też łączenia go z silnymi lekami przeciwzakrzepowymi czy przeciwzapalnymi bez konsultacji z lekarzem.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.