Zwróć uwagę w sklepie. Tak wybierzesz najlepsze ryby na swój świąteczny stół
Każdy z nas – bez względu na miejsce zamieszkania – ma wpływ na to, co dzieje się w morzach i oceanach. To od naszych dzisiejszych decyzji zależy, czy ekosystemy morskie pozostaną zdrowie i tętniące życiem, a pysznymi rybami na świątecznym stole będą mogły się cieszyć także nasze dzieci, wnuki i przyszłe pokolenia.
18.12.2023 | aktual.: 21.12.2023 15:27
W te Święta organizacja pozarządowa MSC przypomina, dlaczego tak ważny jest wybór ryb i owoców morza pochodzących ze zrównoważonych, certyfikowanych połowów.
Już dziś przeciętnie mieszkaniec Ziemi zjada 20,2 kg ryb i owoców morza rocznie, a przewiduje się, że do 2030 roku liczba ta wzrośnie do 21,4 kg per capita. Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (UN FAO) wskazuje zasoby rybne jako podstawowe odnawialne, niskoemisyjne źródło żywności, które powinno stać się kluczową częścią systemu zapewniającego zdrową dietę dla rosnącej populacji (szacuje się, że do 2050 r. liczba ludzi na świecie wyniesie 10 miliardów). Ryby to także nieodzowny element tradycji kulinarnych w wielu miejscach na świecie, a w Polsce szczególne znaczenie odgrywają jako potrawy wigilijne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak rosnące zapotrzebowanie na ryby oznacza coraz większą presję połowową na ekosystemy morskie. Raport ONZ "The State of World Fisheries and Aquaculture 2022" wskazuje, że z roku na rok coraz więcej światowych zasobów dzikich ryb jest przełowionych. Nadmierne połowy dotyczą już ponad 1/3 stad ryb, a odsetek ten jest ponad trzy razy wyższy niż jeszcze w połowie lat 7.
Co zatem możemy zrobić, aby mieć pewność, że pysznymi rybnymi daniami na wigilijnym stole będziemy mogli cieszyć się także w przyszłości?
Dobra ryba na Święta – czyli jaka?
Aby nasze codzienne wybory nie były obciążeniem dla środowiska, nie musimy rezygnować z jedzenia ryb. Jednak przy ich zakupie kierujmy się nie tylko smakiem czy przyzwyczajeniem, ale także troską o zdrowie mórz i oceanów oraz los milionów ludzi, których praca i byt zależą od rybołówstwa.
– Nie trzeba być ekspertem, by wiedzieć, które ryby wybierać. Z pomocą przychodzi niebieski certyfikat MSC, który znajdziemy na dzikich rybach i owocach morza pochodzących z rybołówstw spełniających najbardziej rygorystyczne globalne wymogi środowiskowe – mówi Anna Dębicka, Dyrektorka Programu MSC w Polsce i Europie Centralnej – Wybierając ryby ze znakiem MSC, wspieramy tych rybaków, którzy działają w sposób odpowiedzialny, z poszanowaniem środowiska, tak by ekosystemy morskie pozostały zdrowe i pełne ryb.
Jeśli chcemy cieszyć się pysznymi rybnymi daniami na wigilijnym stole także w przyszłości, kupujmy ryby oznaczone niebieskim znakiem MSC.
To gwarancja, że ryby i owoce morza pochodzą z dobrze zarządzanych, stabilnych łowisk, które spełniają wymogi Standardu Zrównoważonego Rybołówstwa MSC, a połowy w mniejszym stopniu wpływają na ekosystem morski i nie zaburzają jego równowagi, pozostawiając więcej ryb oraz nie zagrażając innym zwierzętom morskim, takim jak żółwie, delfiny, morświny czy ptaki morskie.
Sprawdź swojego śledzia
Uważnej weryfikacji czy ryba pochodzi ze zrównoważonych połowów, wymaga obecnie śledź – jedna z ulubionych ryb Polaków, stanowiąca w wielu domach nieodzowny element wigilijnej wieczerzy.
Niestety wskutek zmian środowiskowych oraz braku odpowiednich działań politycznych, certyfikat MSC utraciły ważne dla polskich przetwórców i konsumentów rybołówstwa śledzi na Północno-Wschodnim Atlantyku oraz Bałtyku, a dalsze połowy powyżej poziomów zalecanych przez naukowców mogą doprowadzić do całkowitego załamania tych stad. Czy to oznacza, że powinniśmy całkowicie zrezygnować ze świątecznego śledzika?
– W porównaniu do sytuacji sprzed kilku lat, obecnie obserwujemy duże wyzwania, jeśli chodzi o dostępność śledzi ze zrównoważonych połowów. Jednak w polskich sklepach możemy spotkać produkty śledziowe z certyfikatem MSC, pochodzące m.in. z połowów u wybrzeży Islandii czy na Morzu Północnym – komentuje Dębicka z MSC.
Dobre ryby w polskich sklepach
Jeśli jednak nie mamy pewności, skąd pochodzi kupowany przez nas śledź, bądźmy gotowi do wprowadzenia zmian w jadłospisie i wyboru innej ryby. Na szczęście jest z czego wybierać.
W polskich sklepach dostępnych jest blisko 400 różnych produktów rybnych i owoców morza oznaczonych certyfikatem. Wśród nich znajdziemy m.in. dzikie łososie, dorsza, mirunę, mintaja, halibuta, morszczuka, czarniaka (dorsza czarnego), tuńczyka, a nawet małże, krewetki i homary. Są to zarówno produkty chłodzone, mrożone, puszki, słoiczki, potrawy z dodatkiem ryb, jak i certyfikowane suplementy diety czy karmy dla zwierząt. Dzięki temu, podczas codziennych zakupów, możemy z łatwością dokonywać dobrych dla środowiska wyborów.