11 mało znanych ciekawostek o jedzeniu, które masz na talerzu. Mogłeś tego nie wiedzieć!

Chociaż mogłoby się wydawać, że o tym, co mamy na talerzu wiemy prawie wszystko, to rzeczywistość może zaskakiwać. W końcu "prawie" robi wielką różnicę :)

Są prawie identyczne genetycznie, z wyjątkiem jednego: genu dominującego (w brzoskwiniach) lub recesywnego (w nektarynach). To właśnie on decyduje o tym, czy skóra jest włochata, czy gładka.

Został zastąpiony na olej roślinny, żeby były "zdrowsze". Ze zmiany na pewno ucieszyli się wegetarianie.

I wcale nie jest to efekt zabawy genami i GMO, a jedynie staranna selekcja podczas uprawy.

Tak naprawdę pochodzi z Kanady. I nie wiemy- dziękować, czy przeklinać Kanadyjczyków? ;)

Prawdziwe wasabi jest trudne w uprawie, bardzo drogie i powinno zostać skonsumowane w ciągu 15 minut od starcia.

To dość długi proces. A sam sposób ich rośnięcia wygląda nietypowo- wcale nie zbiera się ich z drzew ;)

Zawiera mirystycynę, związek, który ma właściwości halucynacyjne - i brutalne skutki uboczne - jeśli jest spożywany w bardzo dużych dawkach. Lepiej tego nie próbować.

I to nawet 2-3x więcej, w zależności od koloru. Najlepiej wybierać czerwoną.

Wszystko sprowadza się do gęstości: limonki są nieco gęstsze niż cytryny.

Do jego produkcji dodaje się dobre bakterie, które obniżają ph do tego stopnia, że szkodliwe bakterie, takie jak np. e. coli i listeria nie mogą przetrwać, co sprawia, że ich jedzenie jest bezpieczne.

Zapobiega to zniszczeniu produktu przez powstające w trakcie pieczenie pęcherzyki powietrzne.