NewsyAkcja "zawieszony chleb" wywołała poruszanie w sieci. Każdy może pomóc

Akcja "zawieszony chleb" wywołała poruszanie w sieci. Każdy może pomóc

Akcja "zawieszony chleb"- Pyszności/ źródło: Piekarnia Stefańczyk
Akcja "zawieszony chleb"- Pyszności/ źródło: Piekarnia Stefańczyk
Ewa

18.02.2023 06:59, aktual.: 18.02.2023 13:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Akcja "zawieszony chleb" to wspaniała inicjatywa jednej z piekarni w Aleksandrowie Łódzkim. Mieszkańcy ochoczo dołączyli do pomocy.

Piekarnia z Aleksandrowa Łódzkiego rozpoczęła piękną inicjatywę. Na osoby w trudnej sytuacji życiowej oraz w kryzysie bezdomności czekają bezpłatne bochenki chleba. Do akcji chętnie włączyli się mieszkańcy miasta.

Na czym polega akcja "zawieszony chleb"

Już od kilku tygodni w piekarni Stefańczyk w Aleksandrowie Łódzkim wisi specjalna tablica, do której przypięte są paragony. Każdy z nich to zawieszone pieczywo, za które zapłacił wcześniej klient, a które za darmo odebrać może osoba potrzebująca.

Niektórzy klienci kupują nie tylko bochenek chleba dla siebie, ale także 10, a nawet 20 kolejnych dla innych. Dodatkowe pieczywo zostaje u nas, przychodzą po nie osoby, które nie zawsze mogą sobie pozwolić na zakup pieczywa. U nas półkilogramowy bochenek kosztuje 5 zł, jest to pieczywo na zakwasie, bez polepszaczy. Pieczemy je od 30 lat, musimy tak kalkulować ceny, by zarobić na rosnące koszty energii, a zarazem za bardzo nie obciążać portfeli klientów

- mówi Teresa Stefańczyk, właścicielka piekarni w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim"

Właścicielka mówi, że charytatywna akcja będzie trwała tak długo, jak będzie tylko taka potrzeba.

Mieszkańcy chętnie dołączyli do akcji

Codziennie na wyznaczonej tablicy zawisa kilkanaście paragonów ufundowanych przez odwiedzających piekarnię klientów. Nie trzeba też przychodzić osobiście, aby wziąć udział w akcji - wystarczy dokonać przelewu na konto.

My po takiej wpłacie przesyłamy paragon i wywieszamy taki kupon na tablicy, wysyłamy też tej osobie zdjęcie tej tablicy, że ta wpłata jest zrealizowana przez nas

- wyjaśnia córka właścicielki piekarni Anna Stefańczyk

Na początku paragony długo wisiały na tablicy. Potrzebujący wstydzili się skorzystać z pomocy, na szczęście już to się zmieniło. Kiedy zorientowali się, że nie muszą się tłumaczyć ani opowiadać swojej historii, zaczęli korzystać z zawieszonych rachunków.

Podobne akcje prowadzą również właściciele restauracji w różnych miejscach w Polsce. Polacy chcą i potrafią pomagać- to zdecydowanie powód do dumy i chwalenia się.

Przepis na słodkie rollsy z malinami znajdziesz na naszym kanale YouTube

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także