WAŻNE
TERAZ

Mejza jechał 200 km/h. Został zatrzymany

Ania Przybylska zajadała się tym z Kasią Bujakiewicz. Robiły to niemal codziennie

Ania Przybylska była utalentowaną aktorką, ale też opiekuńczą i bardzo serdeczną osobą. Dbała o swoich bliskich, a z Katarzyną Bujakiewicz łączyła ją szczególna więź. Razem śmiały się, płakały i... zajadały smakołykami, o czym dowiedzieliśmy się dopiero kilka lat po odejściu artystki.

ObrazekYouTube

W październiku 2022 roku, czyli osiem lat po śmierci Anny Przybylskiej, odbyła się premiera filmu "Ania". Dokument, emitowany również w Święta Wielkanocne w TVP1, zawiera wywiady z osobami z bliskiego otoczenia aktorki. Nie mogło więc w nagraniu zabraknąć Katarzyny Bujakiewicz, która opowiedziała o ostatnich chwilach i zachciankach przyjaciółki, walczącej z nowotworem.

Kim była Anna Przybylska?

Anna Przybylska urodziła się 26 grudnia 1978 roku w Gdyni. Była żywiołowym i pogodnym dzieckiem. Od najmłodszych lat uwielbiała publiczne występy. Brała też udział w różnych konkursach piękności. W 1997 roku zagrała w filmie "Ciemna strona Wenus" Radosława Piwowarskiego, a rok później w jego serialu "Złotopolscy". Kariera Ani Przybylskiej nabrała wtedy tempa, a sympatia Polaków do młodej aktorki zaczęła szybko rosnąć.

Wystąpiła również w produkcjach takich jak: "Sezon na leszcza", "Kariera Nikosia Dyzmy", "Rh+", "Sęp", "Bokser", "Daleko od noszy" i wielu innych. Jednak najważniejsza była dla niej rodzina.

Ania Przybylska związała się z Jarosławem Bieniukiem, z którym miała troje dzieci: Oliwię, Szymona i Jana. Bardzo dbała o swoją gromadkę, ale nie zapominała o innych bliskich i przyjaciołach. Przez wiele lat przyjaźniła się z Katarzyną Bujakiewicz. I to ona, kilka lat po śmierci Ani wyznała, że wspólnie zajadały się słodkościami. To była ich "poznańska codzienność".

Co Ania Przybylska jadła z Katarzyną Bujakiewicz?

W październiku 2022 roku do kin trafił pełnometrażowy film dokumentalny pt. "Ania", przedstawiający historię Anny Przybylskiej - pięknej kobiety, kochającej mamy, wiernej przyjaciółki, utalentowanej aktorki - która zmarła w 2014 roku po ciężkiej walce z chorobą nowotworową.

Poruszający film (podzielony na cztery odcinki) był również emitowany w Święta Wielkanocne w TVP1. W nagraniach wzięła udział m.in. Katarzyna Bujakiewicz, która ze łzami w oczach wspominała zmarłą koleżankę. Opowiedziała nawet, jakie były ostatnie słowa Przybylskiej. Ania miała bowiem pocieszać przyjaciółkę i zapewniać, że jeszcze zjedzą "te poznańskie drożdżówki". Jak wytłumaczyła aktorka, obie uwielbiały zajadać się tymi znanymi smakołykami z Poznania, koniecznie z kruszonką.

Poznańskie drożdżówki

Aktorki spacerowały i delektowały się tzw. szneką z glancem, czyli ciastem drożdżowym uformowanym w kształt muszelki ślimaka. Początkowo do tych wielkopolskich drożdżówek dodawano tylko glanc (lukier), ale później przepis tradycyjnych wypieków zaczęto wzbogacać kruszonką. I właśnie takie najbardziej smakowały Ani Przybylskiej.

Jeśli też chciałbyś skosztować takiej drożdżówki, to możesz je przyrządzić z poniższego przepisu. Wcale nie musisz jechać do Poznania, by się niby delektować.

Składniki:

Ciasto:

  • 500 g mąki pszennej
  • 50 g świeżych drożdży
  • 1 szkl. ciepłego mleka
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 3 jajka
  • 200 g masła
  • szczypta soli

Lukier:

  • 1 szkl. cukru pudru
  • sok z cytryny
  • 1 łyżka gorącej wody

Sposób przygotowania:

  1. Przesiewam pół kilograma mąki do miski. Na środku robię niewielkie wgłębienie i dodaje rozdrobione w palcach drożdże. Następnie wlewam 4 łyżki ciepłego mleka i całość posypuje cukrem pudrem. Miskę przykrywam ścierką i odstawiam na około 15 minut.
  2. Dodaje jajka, sól, roztopione masło i wlewam pozostałą część mleka. Następnie wyrabiam ciasto ręcznie (jeśli wolisz, możesz posłużyć się robotem kuchennym). Po czym znowu je przykrywam i zostawiam do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość.
  3. Wyrośnięte ciasto przekładam na stolnicę (wcześniej warto posypać ją mąką) i ponownie zagniatam. Później dzielę je na równe części, zwijam w kształt skorupy ślimaka i odkładam na blachę, wysmarowaną margaryną. Następnie zostawiam je do wyrośnięcia (pod przykryciem) i nagrzewam piekarnik do 200 st. C.
  4. Po 15 minutach uformowane drożdżówki wkładam do pieca na ok. 25 minut. Upieczone słodkie bułeczki odstawiam, by ostygły i robię lukier. Mieszam cukier puder z sokiem z cytryny i wodą, i gotowe!
Wybrane dla Ciebie
O niebo lepszy niż pieczarki, a mało znany w Polsce. Gdy zobaczysz w sklepie, kupuj bez wahania
O niebo lepszy niż pieczarki, a mało znany w Polsce. Gdy zobaczysz w sklepie, kupuj bez wahania
Coraz częściej w sklepach. Polacy nie widzą, jak je przygotować
Coraz częściej w sklepach. Polacy nie widzą, jak je przygotować
Najgorszy błąd przy grzybach. Tracą smak i większość wartości
Najgorszy błąd przy grzybach. Tracą smak i większość wartości
Dietetyk wskazał jako jedno z najzdrowszych dań. W PRL-u babcie gotowały co chwilę
Dietetyk wskazał jako jedno z najzdrowszych dań. W PRL-u babcie gotowały co chwilę
Najlepsza temperatura do pieczenia schabu. Wychodzi soczysty i miękki za każdym razem
Najlepsza temperatura do pieczenia schabu. Wychodzi soczysty i miękki za każdym razem
Tak przechowywali suszone grzyby przed wojną. Nie namakały, a pleśń i robaki trzymały się z daleka
Tak przechowywali suszone grzyby przed wojną. Nie namakały, a pleśń i robaki trzymały się z daleka
Dla jelit jest jak najwspanialszy balsam. Ale to na trzustkę i wątrobę działa najlepiej
Dla jelit jest jak najwspanialszy balsam. Ale to na trzustkę i wątrobę działa najlepiej
W Chinach się nim zachwycają. Mało kto wie, że ten nietypowy grzyb rośnie też w Polsce
W Chinach się nim zachwycają. Mało kto wie, że ten nietypowy grzyb rośnie też w Polsce
Takie kotlety podaj na Wszystkich Świętych. Goście oniemieją z zachwytu
Takie kotlety podaj na Wszystkich Świętych. Goście oniemieją z zachwytu
Co roku robię to ciasto na Wszystkich Świętych. Nazwa idealnie pasuje do tego dnia
Co roku robię to ciasto na Wszystkich Świętych. Nazwa idealnie pasuje do tego dnia
Tak przygotowane mięsko rozpada się pod widelcem. Mięciutkie i delikatne
Tak przygotowane mięsko rozpada się pod widelcem. Mięciutkie i delikatne
Przez lata był symbolem biedy, uznano go też za niezdrowy. Dziś wiemy, że to duży błąd
Przez lata był symbolem biedy, uznano go też za niezdrowy. Dziś wiemy, że to duży błąd