Babcia pokazała mi, jak szybko sprawdzić, czy ryba jest usmażona. Ten trik zawsze się sprawdza
Choć przepisów na ryby jest mnóstwo, to jednak często podczas wigilijnej kolacji wracamy do klasyki. Smażone kawałki karpia, dorsza czy pstrąga wprost z patelni zawsze cieszą się powodzeniem. Ten sposób przygotowania wydaje się prosty, ale łatwo tu o wpadkę. Babcia podpowiedziała mi, jak sprawdzić, czy ryba jest na pewno dobrze dosmażona w środku.
09.12.2024 17:01
Wrzucasz na patelnię i zaraz pyszna ryba jest gotowa? To tylko teoria. W praktyce podczas smażenia trzeba zwracać uwagę na wiele szczegółów. Inaczej kawałki ryby się rozpadają, panierka nieapetycznie odchodzi, a najgorsza wpadka to przypalona skórka, a w środku surowe mięso. Jak tego uniknąć?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najważniejsze to nie przypalić
Smażenie ryby wymaga odpowiedniego tłuszczu. Najczęściej polecane są oleje o wysokiej temperaturze dymienia, na przykład olej rzepakowy rafinowany. Takie tłuszcze dobrze znoszą wysoką temperaturę i zachowują swoje właściwości odżywcze podczas smażenia. Drugim wyborem może być masło klarowane, które również nie przypala się łatwo. To ważne, aby nie dopuścić do powstania szkodliwych substancji, które powstają, gdy tłuszcz przypala się podczas smażenia. Masło jednak nadaje rybie charakterystyczny posmak, który nie wszystkim odpowiada. Moja babcia uważała, że najlepiej sprawdza się do smażenia mieszanka, czyli olej rzepakowy z dodatkiem masła. Teraz dietetycy chwalą taki wybór. Połączenie masła klarowanego z olejem rzepakowym sprawia, że zwiększa się próg dymienia, co zapobiega wytwarzaniu substancji, które mogą mieć działanie rakotwórcze.
Pomocna panierka
Kolejny krok to odpowiednie przygotowanie ryby. Najważniejsze jest dokładne jej suszenie przed rozpoczęciem smażenia. Mokra ryba na gorącym tłuszczu powoduje pryskanie i nie ma wtedy mowy, by panierka była chrupiąca. Co do panierki, sprawdza się mąka, jajko i bułka tarta, która też ma wpływ na chrupkość. Można też smażyć rybę w samej mące. Tak przygotowane kawałki powinny znaleźć się na mocno rozgrzanym tłuszczu.
Zawsze skórką do dołu
Smażone ryby będą miały chrupiącą skórkę i soczyste mięso, jeśli zaczniesz smażyć je skórką do dołu. Tak właśnie robiła moja babcia. Wtedy tłuszcz wytapia się bezpośrednio na patelnię, dzięki temu skórka szybciej robi się chrupiąca, a do tego nie przywiera do patelni. Potem też skórkę łatwiej odchodzi od mięsa.
Czy ryba na pewno jest dopieczona
Ryby są już na patelni. Najpierw smażysz je od strony skórki, a potem przekładasz na drugą stronę. I najważniejsze pytanie, kiedy będą gotowe? Moja babcia sprawdzała to widelcem. Wbijała go delikatnie w najgrubsze miejsce kawałka ryby. Usmażona ryba traci przezroczysty kolor, łatwo dzieli się na cząstki. Warto też sprawdzić temperaturę widelca po wyjęciu z ryby. Jeśli jest ciepły, ryba na pewno jest gotowa. Podczas smażenia liczy się też doświadczenie. Wystarczyło, że babcia spojrzała na panierkę i wiedziała, czy ryba powinna pozostać jeszcze na patelni. Panierka powinna być złocista.