Babcia robiła tę maść jesienią. Nogi miała jak Marylin Monroe

Kasztany kojarzą się głównie z jesiennymi pracami przedszkolaków, które pieczołowicie składają je w różne ludziki. Mało osób pamięta jednak, że dawniej pojawiały się również w medycynie ludowej, pomagając w walce z nieprzyjemnymi dolegliwościami. W zakurzonej babcinej szufladzie znalazłam przepis na maść. To właśnie ona przyczyniła się do tego, że seniorka rodu pochwalić się mogła nogami jak Marylin Monroe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kasztany rosnące w parkach nie nadają się do jedzenia, ale wciąż mogą być przydatne w domach nie tylko po to, by przygotować jesienne dekoracje. Szczególnie wartościowa jest kora kasztanowca, z której wytwarza się preparaty o szerokim zastosowaniu w medycynie naturalnej.

Najbardziej znanym zastosowaniem kasztanowca jest wspieranie zdrowia układu krążenia. Zawarta w nim escyna to substancja o silnym działaniu przeciwzapalnym i przeciwobrzękowym. Dzięki niej naczynia krwionośne stają się bardziej elastyczne i mniej przepuszczalne, co zmniejsza ryzyko powstawania żylaków i obrzęków.

Escyna pomaga zmniejszyć lepkość krwi, co zapobiega tworzeniu się skrzepów. Jest to szczególnie ważne dla osób z problemami z krążeniem. Preparaty z kasztanowca są często stosowane w leczeniu żylaków, hemoroidów i innych chorób żył. Zmniejszają ból, obrzęki i uczucie ciężkości nóg. Dzięki temu cieszyć się można zdrowymi nogami nawet w podeszłym wieku. To naturalny sposób na to, by zadbać o swoje zdrowie.

Maść z kasztanowca można przygotować samodzielnie w domu, często robiły to nasze babcie i prababcie. Aby przygotować maść, potrzebujemy świeżych kasztanów, alkoholu spożywczego oraz neutralnej bazy tłuszczowej, takiej jak wazelina kosmetyczna. Chociaż składniki maści są naturalne, osoby uczulone na którykolwiek z nich, w tym na kasztany, alkohol lub wazelinę, powinny unikać jej stosowania.

Przygotowanie wyciągu z kasztanowca w domowych jest proste i tanie, warto więc wypróbować specyfik z babcinej receptury.

Świeże kasztany obierz z łupiny i drobno pokrój zielone wnętrze. Przełóż do słoika, wypełniając je do 3/4 objętości naczynia i zalej olejem tak, by przykrył kasztany i zakręć. Na dnie garnka połóż ściereczkę, wstaw słoiki z kasztanami i wypełnij wodą. Gotuj na małym ogniu przez 3 godziny.

Po tym czasie odstaw słoiki do gotowania i przecedź dokładnie ekstrakt, do ostatniej kropelki. Taki macerat możesz przechowywać przez rok.