Cała prawda o jedzeniu jajek na śniadanie. Dietetyk w końcu porządnie to wyjaśnił
Bartek Szemraj rozprawia się z mitem na temat jajek i ich dopuszczalnej ilości. Dla niektórych osób to szokujące, ale dietetyk nie stawia ograniczeń – mówi, że najważniejsze jest słuchanie swojego organizmu. Pod nagraniem na TikToku wysyp komentarzy.
Wiele osób rezygnuje z jajek ze względu na zawarty w nich cholesterol. Tymczasem aktualne badania wykazują, że cholesterol zawarty w jajkach nie wpływa w sposób bezpośredni na wyższy poziom cholesterolu LDL we krwi. Co więcej, rezygnując ze spożywania jajek, blokujemy sobie dostęp do całego bogactwa witamin i minerałów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lahsa - przepis na orientalne śniadanie z jajkami
Jakie jajka są najlepsze na śniadanie?
Również w tej kwestii Bartek Szemraj nie stawia ograniczeń:
– Na śniadanie jecie jajka w dowolnej formie – sadzone, jajecznica, omlet, po benedyktyńsku, jak tylko lubicie. Ja jem na śniadanie siedem jajek. Ty jesz tyle, żeby się najeść, ale nie przejść – mówi na TikToku.
Jednocześnie zaznacza, że warto zwrócić uwagę na jakość kupowanych jajek. Najzdrowsze są jajka pochodzące od kur z wolnego wybiegu, karmionych paszą ekologiczną. Dostęp do dobrej jakość ziaren i słońca sprawiają, że jajka są bogatsze w składniki odżywcze, mają lepszy profil kwasów tłuszczowych i zawierają więcej witaminy D.
Tyle jajek można zjeść dziennie
Dietetyk mówi otwarcie, że on sam zjada na śniadanie siedem jajek. Jednak każdy organizm jest inny – niektórym wystarczają dwa jajka, innym dziesięć. Słuchaj swojego ciała, a ono podpowie ci, gdzie jest limit:
– Jeżeli jesz dziesięć, to jedz dziesięć. Jajka są bardzo odżywcze i naprawdę są obecnie, jeżeli nie najzdrowszym, to w top 3 najzdrowszych produktów, jakie są dostępne na rynku – podkreśla Bartek Szemraj.
Myślę, że w przesłaniu dietetyka jest dużo prawdy, jednak dodałabym, że tak swobodne zalecenia dotyczą przede wszystkim osób zdrowych, nie zmagających się z wysokim poziomem cholesterolu, cukru, chorobami serca czy zaburzeniami odżywiania. W przypadku takich osób niezbędna jest konsultacja z lekarzem lub dietetykiem.