Chorwaci jedzą na kilogramy, a Polacy prawie nie znają. Skusił się nawet Makłowicz
Jeśli jakiś przysmak poleca sam Robert Makłowicz, to już wiesz, że to będzie dobre. Istnieje taka roślina, za którą Chorwaci daliby się pokroić. Blitwa, bo o niej mowa, to przysmak tamtejszej kuchni. My często ją mylimy ze szpinakiem lub botwiną.
Blitwa, znana również jako boćwina lub mangold, to warzywo pochodzące z okolic Morza Śródziemnego. W Polsce często mylimy ją z botwiną albo szpinakiem, ale to zupełnie inna bajka. Może i wyglądają tak samo, ale całkowicie się różnią smakiem. Blitwa to burak liściowy, jadalne są tylko liście i ogonki (niech nikomu nie przyjdzie do głowy próbować korzenia). Roślina ma pomarszczone liście i intensywnie czerwoną łodygę. Niby można jeść młode, ale to starsze mają największy kulinarny potencjał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozgrzewająca zupa tajska z kalafiora. Przygotujesz ją w 30 minut
Blitwa w kuchni, czyli na pierwszym miejscu prostota i smak
Na Bałkanach (a szczególnie w Dalmacji) blitwa to warzywo niemal kultowe. Dodaje się ją do ryb, owoców morza, a także do lekkich, domowych dań. Z blitwy można przygotować wszystko. I pisząc wszystko mam naprawdę to na myśli: zrobisz z nich gołąbki (zawijasz mięso w liście blitwy zamiast w kapustę). Ogonki warzywa to świetny zamiennik szparagów (najlepiej smakują z sosem serowym lub holenderskim albo takim na bazie parmezanu, o którym niedawno pisałam). Możesz też poudawać, że to szpinak i zrobić na przykład makaron z kurczakiem.
Wartości blitwy docenił sam Robert Makłowicz. W swojej książce "Dalmacja. Książka Kucharska". Podkreślił, że odpowiednie podanie tej rośliny podkreśla jej głębię smaku. Jego zdaniem idealnym rozwiązaniem jest podanie jej w towarzystwie ziemniaków z czosnkiem i oliwą lub jajek sadzonych.
Blitwa według Roberta Makłowicza
Ekspert kulinarny nie omieszkał podzielić się przepisem na absolutnie obłędną blitwę. Jeśli chcesz przetestować recepturę, koniecznie leć do sklepu po składniki.
Potrzebujesz:
- 300 g ziemniaków,
- kilogram blitwy,
- 250 ml wody,
- 4 łyżki oliwy,
- 2 ząbki czosnku,
- sól, pieprz.
Sposób wykonania:
- Obierz ziemniaki i pokrój w kostkę. Gotuj je w osolonej wodzie przez około 20 minut.
- Dodaj do garnka pokrojoną blitwę i gotuj razem jeszcze 5–8 minut.
- Odlej wodę, dodaj drobno posiekany czosnek, wlej oliwę i chwilę podgrzej całość. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
- Podawaj na przykład jako dodatek do mięs, ryb lub jajka sadzonego.
Blitwa kryje w sobie mnóstwo właściwości odżywczych
No dobrze, przejdźmy do rzeczy, które lubią wszyscy fani "czegoś zdrowego, ale bez przesady". Blitwa to warzywo lekkie, ale bardzo odżywcze. Ma sporo błonnika, żelaza, magnezu, witamin z grupy B, a do tego antyoksydanty, które dobrze robią organizmowi. Jest delikatna dla układu pokarmowego, wspiera odporność i spokojnie może wskoczyć do codziennego jadłospisu – zwłaszcza gdy szukamy alternatywy dla szpinaku, którego część z nas już ma po dziurki w nosie.