Często dodajemy do kawy. Niestety jest bardzo szkodliwy
Zabielają kawę, nadają jej kremowości i łagodzą gorzki smak. Poza tym nie mą w sobie niczego wartościowego. Popularne jeszcze w PRL-u zabielacze nadal pojawiają się w naszych kuchniach, a nie powinny. Dlaczego?
28.09.2023 14:42
Delikatny, kremowy, łagodzący smak kawy - tak najczęściej opisywany jest popularny zabielacz, dostępny jeszcze w wielu sklepach. To relikt PRL, o którym świat powinien zapomnieć. Zabielacz bowiem, mimo że wygląda jak mleko w proszku, wcale nim nie jest. Co więcej, w składzie zawiera pół tablicy Mendelejewa, ale o jakichkolwiek składnikach odżywczych zapomnijcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy zabielacz do kawy to mleko w proszku?
Popularne zabielacze do kawy sprzedawane są w formie białego proszku. Ten dodany do gorącego naparu rozpuszcza się i imituje mleko bądź śmietankę - łagodzi gorzki smak i zabiela kawę. Okazuje się jednak, że poza tymi właściwościami zabielacze nie mają żadnych innych wartości. Ponadto są tak naszpikowane chemikaliami, że niektóre z nich są wręcz łatwopalne.
Zabielacz do kawy to spreparowane i osuszone mleko z mnóstwem dodatków. Tutaj jednak warto podkreślić, że na pierwszym miejscu w składzie większości tego typu produktów znajdziemy m.in. syrop glukozowy, tłuszcz palmowy, stabilizatory, emulgatory, środki przeciwzbrylające czy barwniki. Przez to zabielacze nie mają z mlekiem wiele wspólnego, poza białkami mleka, których w produkcie jest zdecydowanie mniej niż substancji wyżej wymienionych.
Czy zabielacz do kawy jest zdrowy?
Skład zabielaczy mówi wprost, że mamy do czynienia z produktem, który może szkodzić zdrowiu. Co takiego kryje się w tych dodatkach do kawy? To m.in. kazeinian sodu (pochodna mleka) podejrzewany o wywoływanie problemów przewodu pokarmowego i cukrzycę młodzieńczą pierwszego typu. Kolejnym dodatkiem jest fosforan potasu stosowany jako... nawóz do roślin. U ludzi może spowodować nudności i biegunkę.
W zabielaczu znajdziemy też lecytynę sojową, której często spożywanie może podnieść w organizmie poziom estrogenu. Substancja ta szczególnie szkodliwa jest dla kobiet w ciąży lub kobiet po leczeniu raka piersi. Nie lepiej prezentuje się syrop kukurydziany, uznawany za jeden z najbardziej nienaturalnych składników w przemyśle spożywczym. Może wywoływać przejadanie się i odczuwanie potrzeby jedzenia cukru.