W Polsce nikt nie je tego mięsa. Zdrowsze niż wołowina i dobre dla sercowców
W naszym kraju to mięso nie cieszy się specjalną popularnością. Warto jednak dać mu szansę, bo oczaruje zarówno smakiem, jak i właściwościami odżywczymi.
W Polsce na szeroką skalę nikt nie je tego mięsa, a kozy kojarzą się głównie z mlekiem i serami. Mięso tych zwierząt pojawia się często w krajach śródziemnomorskich, na Bliskim Wschodzie, w Afryce oraz Azji. Jest nie tylko zdrowsze niż wołowina czy wieprzowina, ale dzięki swoim właściwościom odżywczym jest szczególnie polecane w diecie osób z problemami z układem krążenia. Jeśli w sprawdzonym sklepie mięsnym trafisz na kozinę, nie zastanawiaj się długo nad zakupem.
Udka z kurczaka z jabłkami i cebulą. Obiad dla całej rodziny prosto z piekarnika
Właściwości koziny
Kozina jest jednym z najchudszych mięs dostępnych na rynku. Ma zazwyczaj mniej tłuszczu niż wołowina, a nawet niektóre części kurczaka czy indyka, w szczególności te jedzone ze skórką. Zawiera przy tym wyjątkowo mało cholesterolu i tłuszczów nasyconych, co szczególnie ważne jest przy profilaktyce chorób serca i miażdżycy. Ma jednocześnie bardzo korzystny profil lipidowy. Charakteryzuje się wyższym udziałem kwasów tłuszczowych nienasyconych, w tym kwasów linolowych, które są cenne dla zdrowia układu krążenia.
W kozinie znaleźć można za to potas, który jest niezbędny do regulacji ciśnienia krwi. Pomaga on w równoważeniu poziomu sodu w organizmie. To mięso bogate w białko, żelazo i witamin z grupy B, które wspierają metabolizm i zdrowie układu nerwowego. Witaminy te są także niezbędne do utrzymania prawidłowego poziomu homocysteiny, której nadmiar jest czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, takich jak zawał serca czy udaru mózgu.
Jak smakuje mięso z kozy?
Kozina ma delikatny, lekko słodkawy i wyrazisty smak, często porównywany do cielęciny lub jagnięciny. Jest przy tym mniej intensywna niż baranina. W przeciwieństwie do mięsa wołowego, gdzie tłuszcz jest często przerośnięty wewnątrz włókien, tłuszcz w kozinie znajduje się głównie pod skórą, co na dodatek ułatwia jego usunięcie przed obróbką. Ze względu na to, że ma mało tłuszczu, warto zwrócić uwagę na odpowiednią obróbkę, aby mięso nie było za suche.
Kozinę należy odpowiednio zamarynować w ziołach, czosnku, oliwie lub nawet w winie przez co najmniej 6 godzin. Najlepiej sprawdzi się w duszonej formie lub jako składnik gęstych gulaszów. Długi i powolny proces sprawia, że włókna stają się miękkie i świetnie przenikają aromatem przypraw. Wielogodzinne, delikatne gotowanie sprawia, że kolagen zawarty w mięsie rozpuszcza się, zamieniając twarde kawałki w soczyste, rozpadające się pod widelcem kąski.