Dietetyk porównał rosół i zupę pomidorową. Oto co jest zdrowsze
Rosół i pomidorowa to zdecydowanie dwie najpopularniejsze zupy. Kochają je dzieci, przepadają za nimi dorośli, a i dietetycy potrafią znaleźć w nich coś dobrego. Która z nich
W polskich kuchniach rosół i pomidorowa to dwie najczęściej gotowane zupy. Każda z nich ma swoje unikalne walory smakowe, ale jak wypadają pod względem wartości odżywczych? Dietetyk Michał Wrzosek postanowił przyjrzeć się bliżej tym dwóm klasykom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stir-fry z karkówką i pysznymi sosami podbije każde podniebienie
Rosół czy pomidorowa
To pytanie, które wielu osobom sprawia problem, bo wskazanie ulubieńca może być naprawdę trudne. Problem z wyborem tej najlepszej miał też doktor dietetyki, Michał Wrzosek. Specjalista porównał ze sobą dwie zupy: pomidorową oraz rosół. Każda z nich może być naprawdę dobrym składnikiem zdrowej, zbilansowanej diety.
- Rosół zawiera wszystkie substancje potrzebne dla zdrowej skóry i stawów. Jedzenie rosołu w trakcie przeziębienia może mieć pozytywny wpływ na przebieg choroby - tłumaczy Michał Wrzosek. - Za to zupa pomidorowa to świetne źródło likopenu, który ma właściwości przeciwzapalne i przeciwnowotworowe - dodaje.
Michał Wrzosek podkreśla, że czysty rosół może być naprawdę niskokaloryczny — zawiera zaledwie około 10 kcal na 100 ml. Jednak jego finalna wartość energetyczna zależy w dużej mierze od dodatków oraz od tego, jak tłuste mięso posłużyło do jego przygotowania.
Wspomniana niska kaloryczność odnosi się do samego, klarownego wywaru. Warto pamiętać, że makaron, kluski czy inne węglowodanowe dodatki zwiększają kaloryczność posiłku. Poza tym im bardziej esencjonalny i bogaty w tłuszcz będzie rosół (np. z dużą ilością skóry z drobiu), tym więcej kalorii dostarczymy organizmowi. Warto więc zadbać o to, by na stole pojawiła się zupa z makaronem, a nie makaron jedynie podlany lekko bulionem.
Wygrywa likopen
Pomidorową najczęściej robi się na rosole z niedzielnego obiadu. Ta polska metamorfoza sprawia, że szala zwycięstwa w zupowym pojedynku przechyla się w kierunku zupy z pomidorami. Zyskuje bowiem likopen. To silny przeciwutleniacz, jest lepiej przyswajalny po obróbce termicznej pomidorów i w obecności tłuszczu, dlatego pomidorowa, często gotowana na rosole, jest jego doskonałym źródłem. Zapewnia ochronę komórek przed uszkodzeniami i może zmniejszać ryzyko wielu chorób cywilizacyjnych.
Zupa pomidorowa, szczególnie ta przygotowana na bazie rosołu, wydaje się być odrobinę lepszym wyborem. Łączy w sobie prozdrowotne właściwości kolagenu i aminokwasów z rosołu, które wspierają stawy i skórę, z potężną dawką likopenu z pomidorów, zapewniającego silne działanie antyoksydacyjne. Rosół doskonale sprawdza się jako "lekarstwo" na przeziębienie, ale pomidorowa, wzbogacona o likopen, staje się prawdziwą bombą witaminową, chroniącą nasze komórki i wspierającą ogólne zdrowie.