Do obiadu podaję marchewkę na gęsto. Duszę ją na maśle tak, jak uczyła babcia
Duszona marchewka kojarzy mi się z pysznym, domowym obiadem u babci. Odpowiednio przygotowana smakuje po prostu wybornie. Sekretem mojego przepisu jest odpowiednie duszenie. Dzięki temu nie muszę zagęszczać niczego mąką.
05.04.2024 09:39
Kiedy w przedszkolu serwowano marchewkę z groszkiem, odmawiałam uparcie jedzenia. Rozgotowana breja zagęszczona solidną porcją zasmażki zdecydowanie nie była obiektem moich zainteresowań. Duszona marchewka przygotowywana przez moją babcię Anielę to jednak zupełnie inna historia. Po latach chętnie wracam do tego przepisu. Odpowiednio przygotowana marchewka niejednej osobie odczarowała już przykre wspomnienie bezsmakowej brei z dzieciństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duszona marchewka babci Anieli
Sekret tej potrawy tkwi w prostocie. Długo duszona marchewka, z dodatkiem masła i cukru, nabiera niepowtarzalnego smaku i aromatu. Czasem wystarczy kilka składników i odrobina cierpliwości, by stworzyć coś magicznego. Okazuje się, że nawet groszek jest tu zbędny.
Kiedy moja babcia przygotowywała duszoną maślaną marchewkę na obiad, wszyscy aż zacierali ręce. Dodatek znikał szybciej niż pozostałe części dania.
Składniki:
- 500 g marchewki,
- 2 czubate łyżki masła,
- 1 łyżeczka cukru,
- sól i pieprz do smaku,
- natka pietruszki, koperku lub szczypiorku.
Sposób przygotowania:
- Marchew obierz i pokrój w talarki lub dość grubą kostkę.
- Przełóż do rondelka i zalej wodą tak, aby przykryła pokrojoną marchewkę.
- Włącz palnik i podgrzewaj.
- Gdy woda będzie już ciepła, dodaj masło oraz cukier.
- Duś całość na małym ogniu pod przykryciem, aż marchewka będzie miękka.
- Dopraw solą i pieprzem i dorzuć posiekaną zieleninę.
Marchewka gotowana to idealny dodatek do obiadu. Doskonale smakuje z ziemniakami i mięsem, np. kotletami mielonymi. Jest tak smaczna, że aż chce się wyjadać ją łyżką, bezpośrednio z rondelka. Zdecydowanie babcia Aniela wie, jak uszczęśliwić bliskich pysznym jedzeniem.