PoradyJesienią i zimą pijemy taką kawę na potęgę. Nie mamy pojęcia o konsekwencjach

Jesienią i zimą pijemy taką kawę na potęgę. Nie mamy pojęcia o konsekwencjach

Kawa
Kawa
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
07.11.2023 16:31, aktualizacja: 17.01.2024 14:52

Dobra kawa to przepis na udany początek dnia. Dodaje nam sił i dzięki niej mamy więcej energii do pracy i nauki. Pijemy ją w różnych formach, na przykład z mlekiem lub śmietanką, a także z dodatkiem cynamonu. Zwłaszcza jesienią lub zimą. Niestety, jeden rodzaj kawy może nam bardzo mocno zaszkodzić.

Kawa z reguły uznawana jest za zdrową. Dodaje nam energii, poprawia krążenie krwi, obniża cukier i poziom cholesterolu, a także zawiera antyoksydanty. Najlepszym wyborem jest czarna, świeżo zmielona i bez żadnych dodatków. Nie wszystkim jednak smakuje taka kawa i wielu z nas dodaje różne składniki, na przykład mleko lub cukier. Czy to dobry pomysł?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ta kawa jest najgorsza. Lepiej jej unikać

Wydaje się, że najgorszą kawą jest rozpuszczalna lub w formie crema z mlekiem i cukrem, ale nic bardziej mylnego. Okazuje się, że w szkodliwości przewyższa je kawa po turecku, czyli kawa parzona (z ziaren Arabika) z dużą ilością cukru, cynamonu i kardamonu. A po taki aromatyczny napój sięgamy zwłaszcza jesienią i zimą.

Podaje się ją w małej filiżance - jest to więc po prostu gęsty, bardzo słodki napój z fusami, który ma w sobie ogromną dawkę kofeiny. Ludzie piją ją bardzo często, bo dobrze pobudza i dodaje energii, a nie mają pojęcia, że znacznie podnosi poziom cholesterolu. Oprócz tego obciąża serce i zwiększa ciśnienie krwi. Mało tego, może być przyczyną mdłości, a nawet wymiotów. Picie jej jest więc dla nas bardzo szkodliwe. Spożycie takiej mocnej kawy przed snem może wywołać problemy z zasypianiem.

Kawa
Kawa© Pixabay
- Najmniej zdrowe są kawy gotowane, tj. kawa po turecku czy kawa, w której pływają fusy, czyli tzw. parzucha. Gdy fusy pływają w kawie, wydobywają się z nich szkodliwe dla nas substancje. Ważne jest więc, by odcisnąć fusy i dopiero wtedy pić napój - stwierdziła Justyna Mizera, dietetyczka sportowa, w rozmowie z hellozdrowie.pl. Ekspertka przestrzegła przed tą kawą.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także