Oblizujesz wieczko od jogurtu? Sprawdź, czy ten nawyk szkodzi zdrowiu

Jogurt jest na tyle pyszny, że często oblizujemy również jego wieczko. W końcu na kawałku sreberka zawsze znajdziemy trochę ulubionego produktu. Czy jednak taka praktyka jest całkowicie bezpieczna dla naszego zdrowia? Pojawiają się głosy, że aluminiowa powłoka, którą pokryte jest wieczko, może nam mocno zaszkodzić. Sprawdźmy, czy to prawda.

ObrazekJogurt z aluminiowym wieczkiem, fot. Arch. prywatne
Paulina Hermann

Czy aluminium jest szkodliwe?

Sam jogurt jest zdrowy, ale jak wygląda sprawa z jego wieczkiem? Do stworzenia sreberka wykorzystuje się aluminium, czyli lekki metal, który w nadmiernych ilościach źle wpływa na nasz organizm. Składnik ten przenika barierę krew-mózg, a następnie gromadzi się w układzie limbicznym. Może to doprowadzić nawet do choroby Alzheimera.

Czy jednak aluminium jest takie straszne, jak się je maluje? W końcu wykorzystuje się go do wyprodukowania kuchennych przedmiotów, z których korzystamy. Garnki, puszki z napojami, folia spożywcza - to tylko niektóre przykłady.

Sprawa nie jest oczywista. WHO wskazuje, że dzienna dawka aluminium nie może przekraczać 1mg/kilogram masy ciała. Dlatego też lepiej zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia, jak metalowe garnki i odpowiednie przyrządy do gotowania. Unikajmy też pieczenia w folii aluminiowej, rękaw do pieczenia będzie o wiele lepszym pomysłem. Ponadto, nie powinniśmy zawijać w nią kwaśnych owoców, gdyż "dzięki temu" rozpuścimy sole glinu, które przenikną do naszego organizmu.

Obrazek
Jogurt (Adobe)

Jogurt ci tak smakuje, że aż oblizujesz wieczko? Sprawdź, czy to bezpieczne

Nie ma powodów do paniki. Produkt nie ma kontaktu z aluminium. Na wieczku umieszczona jest specjalna nieszkodliwa substancja, dzięki której jogurt nie dotyka metalu. Jeżeli warstwa ta zostanie uszkodzona, niewielkie ilości aluminium przedostaną się do posiłku. To są naprawdę malutkie ilości, które nam nie zaszkodzą.

Wydawałoby się więc, że to bezpieczne. Nic bardziej mylnego! Wieczko ma ostre krawędzie. Podczas oblizywania możemy się skaleczyć i to nie będzie miłe doświadczenie. Pamiętajmy, że język jest bardzo delikatnym mięśniem. Nie dość, że zaboli, to jeszcze będziemy mieć pełno krwi w ustach. I najważniejsze! Pod żadnym pozorem nie wolno żuć, ani tym bardziej połykać wieczka.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej