Pierwsze, smutne doniesienia na temat tegorocznego karpia. Mało kogo będzie na niego stać
Karp to jedna z ryb, która tradycyjnie ląduje na świątecznym stole. Cena karpia w 2022 roku może nas zaskoczyć. Gdzie go kupić, żeby było najtaniej?
Skąd wzięła się tradycja jedzenia karpia?
Karpie kojarzą się większości Polaków ze świętami Bożego Narodzenia. Ryby to jeden z symboli chrześcijaństwa, więc nie może ich zabraknąć podczas jednego z ważniejszych świąt. W Polsce ten gatunek ryby znany jest już od XII wieku. Polska słynęła z dużej liczby stawów hodowlanych i wysokiej jakości ryb. Na początku XX. wieku pojawiał się przede wszystkim w kuchni żydowskiej. Dopiero po II wojnie światowej zaczął gościć na wigilijnym stole. Powojenna gospodarka była mocno przetrzebiona przez straty wojenne, a wyhodowanie karpia było relatywnie tanie i dostępne. Wprowadzona na siłę tradycja stała się powszechna i od ponad 70 lat z powodzeniem funkcjonuje w polskich domach.
Karp- cena w 2022 roku
Szalejąca inflacja i podwyżka cen dotyka nas na każdym kroku. Nie da się ukryć, że tegoroczne święta z pewnością będą nas kosztowały więcej niż rok temu. Chociaż do świąt zostało jeszcze trochę czasu, to już docierają niepokojące doniesienia. Droższy będzie nawet karp!
Jeszcze nie odłowiłem swoich karpi, ale byłem w innym gospodarstwie i widziałem cenę za kilogram. Świat zwariował — opowiada "Faktowi" Janusz Gardecki, który prowadzi gospodarstwo rybackie
W gospodarstwach za kilogram karpia zapłacić trzeba ok. 30 zł. W ubiegłym roku było to 18-20 zł. Na podwyżkę cen ma wpływ wiele czynników: droższa pasza, paliwo, energia elektryczna, wyższe koszty utrzymania. Zwykły karp może się stać towarem luksusowym. W marketach cena spokojnie może przekroczyć wspomniane 30 zł. Taniej wyjdzie kupno bezpośrednio od hodowcy. Towar jest mocno sezonowy- 90% wszystkich karpi sprzedaje się w ostatnim tygodniu przed świętami. W ubiegłym roku największym problemem była dostępność, bo przez niesprzyjające warunki pogodowe ilość narybku była mniejsza niż przewidywania ekspertów. Nie trzeba się jednak obawiać- karpi nie zabraknie. Pytanie tylko, kogo będzie na nie stać?
Zobacz nasz przepis na karpia z pieczarkami na naszym kanale YouTube