PoradyKatarzyna Bosacka sprawdziła skład popularnej szynki. "Musicie to zobaczyć, bo ja zaniemówiłam"

Katarzyna Bosacka sprawdziła skład popularnej szynki. "Musicie to zobaczyć, bo ja zaniemówiłam"

Najsłynniejsza tropicielka producenckich matactw znowu w akcji. Tym razem Katarzyna Bosacka nakreśliła swoim sympatykom, czego można się spodziewać po składzie popularnej szynki. Dziennikarka musiała zmierzyć się z naprawdę poważnym przeciwnikiem. "Dawno świat nie widział takiej szynki".

Katarzyna Bosacka pokazała skład szynki. "To jakiś niesmaczny żart?"
Katarzyna Bosacka pokazała skład szynki. "To jakiś niesmaczny żart?"
Źródło zdjęć: © Canva, Facebook | Juanmonino, Katarzyna Bosacka "Wiem co jem"

19.07.2024 07:25

Katarzyna Bosacka od wielu lat przemierza działy supermarketów i pokazuje swoim odbiorcom, że świadomość konsumencka to w tych czasach rzecz podstawowa. Dziennikarka podkreślała to wiele razy: bez dokładnego czytania wszystkich informacji zawartych na opakowaniu, możemy pożegnać się ze zdrowym odżywianiem. I nie, sugerowanie się samą nazwą (ze szczególnym uwzględnieniem takich epitetów jak "tradycyjne", "babcine" czy "swojskie") na niewiele nam się zda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przykładów tego, że Bosacka ma w tej kwestii niewątpliwą rację, jest mnóstwo. I nie trzeba szukać daleko, wystarczy popatrzeć na to, co dziennikarka publikuje w sieci. Ostatnio na jej Facebooku zawrzało, bo specjalistka od rozsądnych zakupów zamieściła tam zdjęcie popularnej szynki. Nie omieszkała również dodać kilku słów od siebie. Padły ostre wyrażenia.

"Serio to można znaleźć w sklepach?"

Większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że szynka nie zawsze jest dobrej jakości. Ta drobiowa być może nawet częściej. To właśnie taki produkt spożywczy zaprezentowała ostatnio Katarzyna Bosacka. "Królewiecki" wyrób okazuje się mieć niewiele wspólnego z nazwą, bo w środku znajdziemy raczej niewiele królewskiego sznytu. A co konkretnie? Oddajmy głos samej pani Bosackiej:

UFF. Dawno świat nie widział takiej szynki, w której na pierwszym miejscu w składzie woda, a mięsa kurczaka zaledwie 36%. Do tego skrobia jako wypełniacz, skórki wieprzowe 5%, stabilizatory, wzmacniacz smaku, sztuczne aromaty, przeciwutleniacz, zagęstniki i oczywiście konserwant - azotyn sodu

36 proc. mięsa kurczaka w szynce drobiowej to rzeczywiście niezbyt dobry wynik. Bardziej przerażający od tego jest fakt, że czymś trzeba było uzupełnić pozostały "brak". Niestety, jak można było się spodziewać, tymi zapychaczami okazała się w dużej mierze silna chemia. Ale czego można było się spodziewać po produkcie, którego pełna nazwa brzmi: PRODUKT DROBIOWY Z DODATKIEM SUROWCÓW WIEPRZOWYCH Z POŁĄCZONYCH KAWAŁKÓW MIĘSA Z KURCZAKA, Z WODĄ DODANĄ, PARZONY, W PLASTRACH?

Bosacka skwitowała to krótko: "serio można to znaleźć w sklepach?". My rozumiemy jej irytację, a ty?

Wybrane dla Ciebie