Katarzyna Bosacka zobaczyła skład chleba. Nie zostawiła na producencie suchej nitki

Kiedy chleb "swojski" wcale nie jest taki, na jaki wskazuje jego nazwa, Katarzynie Bosackiej puszczają nerwy. Dziennikarka wskazała produkt spożywczy, który jest doskonałym przykładem tego, jak na co dzień producenci żywności próbują nagiąć rzeczywistość.

Katarzyna Bosacka zobaczyła, jaki skład ma ten chleb i natychmiast zareagowałaKatarzyna Bosacka zobaczyła, jaki skład ma ten chleb i natychmiast zareagowała
Źródło zdjęć: © YouTube, fot. Instagram | EkoBosacka, katarzynabosacka

Katarzyna Bosacka to prawdopodobnie najbardziej znana polska specjalistka od świadomości konsumenckiej. Dziennikarka od wielu lat edukuje Polaków w kwestii robienia rozsądnych zakupów. Autorka "Obiadu za mniej niż 5 zł na osobę" nie toleruje producenckich trików i prób pójścia na skróty, które to często odbywają się na koszt konsumenta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bananowe ciasto bez pieczenia w wersji fit. Zrobisz je w mgnieniu oka

Tym sposobem Bosacka przestrzegała już swoich sympatyków przed kupowaniem pewnej popularnej pasty kanapkowej, kostek rosołowych i różnego rodzaju wysoko przetworzonego mięsa. Tym razem dziennikarka postanowiła ujawnić to, co naprawdę znajduje się w bochenku chleba, który ponoć miał być "swojski". Czyżby znowu "lekcja chemii" od pani Bosackiej?

Katarzyna Bosacka ostrzega: nie dajcie się nabrać na taki chleb

Chleb Swojski, który wskazała Katarzyna Bosacka w swoich mediach społecznościowych, nie jest zbyt dobrym przykładem tego, że pieczywo może i powinno być jak najbardziej naturalne. Co znajduje się w składzie tego "przysmaku"? Bosacka wymienia: emulgator, cukier, stabilizator (guma guar E412 oraz karboksymetylocelulozę E466), syrop glukozowy, środek do przetwarzania mąki. Rzeczywiście, brzmi jak powtórka z zaawansowanej chemii, prawda?

Biorąc za przykład wspomniany chleb, Katarzyna Bosacka po raz kolejny zaapelowała o świadome zakupy, czytanie składu i uważność, bo na każdym kroku ktoś nas próbuje zrobić "w konia". Dziennikarka napisała to w ten sposób:

Nie dajcie się nabrać na takie napisy na opakowaniach jak: "wiejski", "swojski", "babuni", "jak u mamy" "tradycyjny", "domowy" itp., bo to wcale nie oznacza, że produkt jest naturalny i nie zawiera zbędnych dodatków do żywności

A czy ty należysz do tej rozsądnej grupy osób, które zawsze czytają składy na opakowaniach? Podziel się z nami swoją opinią!

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej