Książę William podczas wizyty w Polsce zjadł w tym lokalu. Nie do wiary, ile zapłacił za kanapkę

"Wbił, potwierdzamy" - przekazała w mediach społecznościowych restauracja, w której postanowił posilić się książę William podczas wizyty w Polsce. Podróż przyszłego króla była owiana tajemnicą, stąd też niemałym zaskoczeniem było - zarówno dla właścicieli, jak i pracowników restauracji - kiedy ten zechciał właśnie tam spędzić czas wolny. Co postanowił zamówić przyszły następca brytyjskiego tronu i ważniejsze - czy mu smakowało?

ObrazekGetty Images

W środę, 22 marca książę William rozpoczął dwudniową wizytę w Polsce związaną z kryzysem wywołanym wojną w Ukrainie. Arystokrata najpierw odwiedził Rzeszów, a następnie zjawił się w Warszawie. Następca tronu postanowił nie stołować się w hotelu, a w niedawno otwartej warszawskiej restauracji Butero.

Książę William w polskiej restauracji. "Bardzo mu smakowało"

O tym, jak przebiegła wizyta przyszłego króla w stołecznej restauracji, opowiedział jej właściciel Paweł Zasim w rozmowie z portalem onet.pl

Rezerwacja była na kogoś innego i również inną okoliczność. Dopiero przed umówioną godziną pojawili się ochroniarze i wprowadzili ok. 12-osobową grupę

- ujawnił właściciel Butero.

Przekazał również, że pozostali klienci nie zagadywali księcia Williama, ten natomiast zachowywał się naturalnie. - Wyglądał dość anonimowo - komentował Zasim. Mężczyzna zamówił kanapkę w chałce z szarpaną wieprzowiną, frytki i sałatkę Colesław. Kanapka kosztowała ok. 40 zł. Według relacji właściciela Butero, dania miały bardzo smakować arystokracie.

W tym samym czasie w lokalu był dziennikarz Michał Zaczyński. "Warszawa potrafi zaskakiwać. Dziś zjadłem kolację z księciem. Też zastanawiał się, co zamówić. Ale obsługa tu świetna i pomogła" - przekazał w relacji na Instagramie, publikując zdjęcia.

Obrazek
Restauracja, w której stołował się książę William - Pyszności; Fot. Instagram - Michał Zaczyński (relacja; screenshot)

Warszawska restauracja na ustach całej Polski. "Ta wizyta to nie jest przypadek"

Książę William zapłacił za siebie i całą grupę, a w lokalu spędził ponad trzy godziny. W sieci pojawiają się komentarze sugerujące, że wizyta Williama w Butero ma stanowić pewnego rodzaju przekaz. Restauracja ta bowiem reklamuje się jako "Twój queerspace z comfort foodem".

"Wbił, potwierdzamy. Też jesteśmy zaskoczeni, ale gdzie indziej miałby się poczuć przyjemnie i bezpiecznie niż w naszej queerowej i kochającej przestrzeni? my zrobiliśmy to, co robimy najlepiej - nakarmiliśmy and the rest is history (pis. oryg.)"

- czytamy na Instagramie w poście opublikowanym na oficjalnym profilu restauracji.

Jak ocenia w rozmowie z "Faktem" Janusz Sibora, specjalista do spraw protokołu dyplomatycznego, wizyta księcia Williama w tej restauracji to nie przypadek. Wskazuje, że jeśli chodzi o rodzinę królewską, to programy takich wizyt są planowane z najdrobniejszymi szczegółami.

Zobacz przepis na pieczoną karkówkę z warzywami podaną w chrupiącej bagietce:

Wybrane dla Ciebie
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
Na Wigilię nie przygotowuję karpia, a zapomnianą polską rybę. Prawie nie ma ości i łusek
Na Wigilię nie przygotowuję karpia, a zapomnianą polską rybę. Prawie nie ma ości i łusek
Podpatrzyłam u cioci z Białegostoku. Co roku wszyscy czekają na ten deser
Podpatrzyłam u cioci z Białegostoku. Co roku wszyscy czekają na ten deser
Ten przepis zajmuje tyle ile gotuje się makaron. Ekspresowy włoski obiad, idealny na leniwe dni
Ten przepis zajmuje tyle ile gotuje się makaron. Ekspresowy włoski obiad, idealny na leniwe dni
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇