Magda Gessler zaskoczyła widzów. Pierwszy taki przypadek w "Kuchennych rewolucjach"

Takich "Kuchennych rewolucji" jeszcze nie było. Magda Gessler najpierw nie była w stanie wejść do restauracji, a kiedy już udało się jej przekroczyć progi lokalu, kolację zjadła w drzwiach. Jednak nie to zaskakuje najbardziej.

Takiej sytuacji w "Kuchennych rewolucjach" jeszcze nie było Takiej sytuacji w "Kuchennych rewolucjach" jeszcze nie było
Źródło zdjęć: © Facebook: Kuchenne rewolucje (screenshot)

W jednym z zakątków Bałut, popularnej łódzkiej dzielnicy, stoi pizzeria o diabelskiej nazwie "Hot Devil Pizza". Od 12 lat jest miejscem, gdzie powinno tętnić życie. Powinno, bo restauracja od dawna świeci pustkami, mimo że właściciel do prowadzenia interesu rzetelnie się przygotował. Nie on jednak zgłosił lokal do "Kuchennych rewolucji". Za tym stoi jego przyjaciel, którego restauracja również przechodziła metamorfozę pod okiem Gessler równe 10 lat temu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten chlebek z dodatkami znika w mgnieniu oka. Zrób go jeszcze dziś i sam się przekonaj

"Kuchenne rewolucje" w Łodzi. Magda Gessler ostro o restauracji

Właściciel "Hot Devil Pizza", 42-letni Tomasz okazał się doświadczonym restauratorem. Lokal na Bałutach prowadzi od 12 lat, a do otwarcia pizzerii solidnie się przygotował. Jak wspomniał w programie, dokładnie wyliczył, ile osób przewija się przez miejsce, gdzie postanowił prowadzić restauracje. Był pełen nadziei, że z 4000 osób krążących w okolicy "Hot Devil Pizza", ktoś wdepnie do niego na obiad. Niestety okazało się, że lokal był dla potencjalnych klientów niewidzialny.

Magda Gessler szybko uzmysłowiła właścicielowi "Hot Devil Pizza", że jego restauracja nie jest miejscem, do którego chce się wchodzić. Okazało się bowiem, że bardzo trudno jest otworzyć drzwi lokalu, a po przekroczeniu progu uderza niechlujne wnętrze. Gessler nie szczędziła słów krytyki, jej opinia na temat restauracji była miażdżąca. A to był dopiero początek.

- Diabeł i syf przed wejściem. Ktoś tu się mocno postarał, żeby odstraszyć gości - powiedziała Gessler przed wejściem. - Wygląda to jak miejski kibel - dodała na końcu.

Pierwszy taki przypadek w "Kuchennych Rewolucjach". Hojny gest Gessler

Przez duchotę i zapach panujący w środku Gessler usadowiła się w otwartych drzwiach lokalu. Warunki do ucztowania wewnątrz były tak trudne, że restauratorka postanowiła podarować właścicielowi "Hot Devil Pizza" klimatyzację. Był to pierwszy taki przypadek w programie. Gospodarz był niezwykle wdzięczny za tak hojny gest Gessler. A jak wypadła sama uczta? Zdaniem restauratorki było... smacznie.

Właścicielowi dostało się jednak za stan zaplecza. Przez panujący tam nieporządek Gessler miała wątpliwości, czy kontynuować rewolucję, w przypływie złości rzuciła też talerzem o podłogę. Dla personelu był to znak, że muszą porządnie zabrać się za porządki. Mimo że zespół pracował całą noc, nie wszystko wyglądało tak, jak życzyłaby sobie restauratorka. "Wy jesteście po prostu niepoważni" - rzuciła, dając restauracji jeszcze jedną szansę na poprawę.

Trzeciego dnia rewolucji Gessler znów skrytykowała czystość zaplecza, zwracając uwagę na brudne drzwi do kuchni. Tym razem jednak warunkowo dopuściła restaurację do rewolucji. W ramach metamorfozy zmieniła nazwę lokalu na "Przystanek Italia", odmieniła również wnętrze lokalu i odświeżyła kartę. Finalnie rewolucję uznała za udaną.

Wybrane dla Ciebie

Sałatka z prostych składników. Tak pyszna, że w mig znika z talerza
Sałatka z prostych składników. Tak pyszna, że w mig znika z talerza
Na wieczór z przyjaciółmi zrobię sushi z naleśników. Ostatnio wszyscy się zachwycali
Na wieczór z przyjaciółmi zrobię sushi z naleśników. Ostatnio wszyscy się zachwycali
Wszyscy zajadają się nad morzem szprotkami. Ignorują inną smaczną i zdrową rybę
Wszyscy zajadają się nad morzem szprotkami. Ignorują inną smaczną i zdrową rybę
Robię domową wędlinę z indyka. Smakuje dużo lepiej niż te ze sklepu
Robię domową wędlinę z indyka. Smakuje dużo lepiej niż te ze sklepu
Ścieram do ziemniaków. Tego triku nauczyła mnie podhalańska gaździna
Ścieram do ziemniaków. Tego triku nauczyła mnie podhalańska gaździna
Na obiad robię kurczaka po gruzińsku. Sos tak pyszny, że talerz czyszczę chlebem
Na obiad robię kurczaka po gruzińsku. Sos tak pyszny, że talerz czyszczę chlebem
Dlaczego cola w McDonald's smakuje inaczej? Sportowiec wyjaśnia tę "pułapkę"
Dlaczego cola w McDonald's smakuje inaczej? Sportowiec wyjaśnia tę "pułapkę"
Czy brzoskwinie trzeba obierać ze skórki? Zdania są podzielone
Czy brzoskwinie trzeba obierać ze skórki? Zdania są podzielone
Soparnik to placek, który robi furorę w Chorwacji. Z tego przepisu możesz go przygotować samodzielnie
Soparnik to placek, który robi furorę w Chorwacji. Z tego przepisu możesz go przygotować samodzielnie
Do racuchów dodaję inne owoce. Te z jabłkami już się nam przejadły
Do racuchów dodaję inne owoce. Te z jabłkami już się nam przejadły
Szybkie ciasto z brzoskwiniami. Ubijam jajka i mieszam z innymi składnikami, a resztę robi za mnie piekarnik
Szybkie ciasto z brzoskwiniami. Ubijam jajka i mieszam z innymi składnikami, a resztę robi za mnie piekarnik
Listki zamykam w woreczku i mrożę. Smak lata mam przez cały rok
Listki zamykam w woreczku i mrożę. Smak lata mam przez cały rok