Mieszkaniec Sosnowca pojechał nad morze i się mocno zdziwił. "Ceny zaskoczyły mnie... na plus!"

Myślałam, że historie z paragonami grozy mogą mieć tylko jedno, niezbyt przyjemne zakończenie. Na szczęście tym razem pozytywnie się zaskoczyłam. Z tobą będzie podobnie!

Jak się okazuje, nad polskim morzem wcale nie jest tak drogoJak się okazuje, nad polskim morzem wcale nie jest tak drogo
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | industrieblick, marsad
Marzena Pęcak

Wciąż jesteśmy w wakacyjnym klimacie. Wiele osób nadal wypoczywa i korzysta z uroków urlopu. Z takimi wyjazdami często wiążą się niestety nieprzyjemne historie z tzw. "paragonami grozy". I wiele relacji na ten temat mogłeś przeczytać na naszym portalu.

Wysokie ceny lub dodatkowe opłaty zamieszczane na paragonach nie raz nas szokowały. Z drugiej strony chyba musimy pogodzić się z takimi sytuacjami, bo niestety inflacja nie odpuszcza. Dotyczy to też branży gastronomicznej, która nie wiąże się jedynie z zakupem produktów, ale też codziennymi opłatami za prąd, gaz czy wynajem lokalu. A to dopiero początek stałych wydatków…

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chleb w jajku

"Nie rozumiem, skąd ta nagonka na drożyznę nad polskim morzem"

Dziś jednak natrafiłam na pozytywną historię związaną z paragonem z wakacji znad polskiego morza. Postanowiłam więc podzielić się nią również z tobą. W końcu dobrych wiadomości nigdy za wiele!

Wczasy nad polskim morzem
Wczasy nad polskim morzem © Adobe Stock | Be

Jeden z wczasowiczów, który spędził swój urlop w Mrzeżynie oraz Pogorzelicy, postanowił podzielić się swoimi doświadczeniami z Onetem. Z relacji pana Mariusza wynika, że nad polskim morzem można zjeść w rozsądnej cenie.

Ceny zaskoczyły mnie... na plus! Według mnie jest wręcz tanio w porównaniu na przykład ze Szczyrkiem.

Ile za obiad z rybą nad morzem?

Mężczyzna przekonuje, że za zupę nad polskim morzem trzeba zapłacić od 10 do 12 zł za porcję. Z kolei kultowy zestaw z rybą to koszt 30 zł. I rzeczywiście biorąc pod uwagę wspomniane ceny, wcale nie jest tak źle.

Co ciekawe, według wczasowicza z Sosnowca, dużo drożej jest np. w jego rodzinnym mieście. Tam bowiem za zupę trzeba zapłacić nawet 25 zł. Drugie danie kosztuje natomiast ok. 50 zł.

Nie rozumiem, skąd ta nagonka na drożyznę nad polskim morzem. Drogo to jest w miastach, mieszkam w Sosnowcu i tutaj zupy w restauracjach są w granicach 20-25 zł, drugie dania oscylują w granicach 50 zł.

Różnica więc jest spora. I właśnie w tym miejscu pojawia się pytanie, jak to możliwe? Daj mi proszę znać, jak ceny w restauracjach wyglądają w twoim mieście.

Wybrane dla Ciebie
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
Dziurka w kluskach śląskich ma ważniejszą funkcję niż myślisz. To nie jest tylko ozdoba
Dziurka w kluskach śląskich ma ważniejszą funkcję niż myślisz. To nie jest tylko ozdoba
Ten schab piekę tylko 10 minut. Ma chrupiącą skórkę, a do tego soczysty delikatny środek
Ten schab piekę tylko 10 minut. Ma chrupiącą skórkę, a do tego soczysty delikatny środek
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇