Na obiad robię pierogi ruskie bez ciasta. Smak ten sam, a znacznie mniej roboty

Jeśli lubisz klasyczny smak pierogów, ale nie masz czasu na wyrabianie i wałkowanie ciasta, ten przepis będzie idealnym rozwiązaniem. Smakują jak dobrze podsmażone ruskie, a robi się je znacznie szybciej.

Pierogi ruskie bez ciasta robi się o wiele szybciejPierogi ruskie bez ciasta robi się o wiele szybciej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Hermann

Pierogi ruskie bez ciasta to świetny sposób na wykorzystanie farszu, kiedy zabraknie chęci lub czasu na przygotowanie tradycyjnych pierogów. Powstają z tych samych składników co klasyczne ruskie, ale w formie niewielkich placuszków, które smaży się na złoty kolor.

Zachowują smak charakterystyczny dla farszu ziemniaczano-serowego, a ich wykonanie ogranicza się do kilku prostych czynności. Pierogi ruskie bez ciasta sprawdzą się zarówno jako szybki obiad, jak i pomysł na drugie danie następnego dnia. To rozwiązanie proste, oszczędzające czas i w pełni oddające smak tradycyjnej kuchni.

Lubisz pierogi ruskie? Koniecznie spróbuj wersji naleśnikowej, która wręcz wymiata

Na czym polega ich przewaga?

Pierogi ruskie bez ciasta nie wymagają wyrabiania, wałkowania ani sklejania, co przyspiesza proces gotowania. Wystarczy przygotować farsz ziemniaczano-serowy, dodać jajko, uformować placuszki i smażyć je na złoty kolor.

Zachowują smak tradycyjnych pierogów ruskich, a jednocześnie pozwalają uniknąć najbardziej czasochłonnych etapów. Dzięki temu są dobrym wyborem dla osób zapracowanych lub takich, które nie lubią siedzieć godzinami w kuchni.

Pierogi ruskie bez ciasta - przepis

Składniki:

  • 4-5 ziemniaków,
  • 200 g twarogu,
  • mała cebula,
  • jajko,
  • sól,
  • pieprz,
  • bułka tarta,
  • olej lub oliwa do smażenia.

Sposób przygotowania:

  1. Ziemniaki ugotuj, odcedź i ostudź. Zmiel je razem z twarogiem na gładką masę.
  2. Cebulę pokrój w drobną kostkę i podsmaż na odrobinie oleju do lekkiego zrumienienia.
  3. Dodaj cebulę do masy ziemniaczano-serowej, wbij jajko i dokładnie połącz wszystkie składniki. Dopraw solą i pieprzem.
  4. Jeśli masa jest zbyt luźna, zagęść ją niewielką ilością bułki tartej.
  5. Formuj z farszu małe placuszki, obtocz je w bułce tartej i smaż na rozgrzanym oleju, aż nabiorą złotego koloru.
  6. Podawaj pierogi ruskie bez ciasta z kwaśną śmietaną lub ulubionymi dodatkami.
Wybrane dla Ciebie
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇