Tych naleśników nie trzeba smażyć. Wychodzą cieniutkie, delikatne i elastyczne
Dzisiaj mamy dla ciebie coś naprawdę wyjątkowego. Zdradzimy ci bowiem patent na naleśniki bez smażenia. Ktoś powie — na pewno chodzi o piekarnik. A tu zaskoczenie, bo jego też nie musisz nawet włączać. Użyjesz do tego innego sprzętu. Oj, coś czujemy, że nie wszystkim się to spodoba!
20.01.2023 14:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wspominaliśmy już kiedyś o tym, że kuchnia w pewnym sensie przypomina laboratorium, a gotowanie - eksperymenty. Składniki, mieszanie, reakcje, obróbka termiczna, wyniki i analizy. Czy coś tu się nie zgadza?
Dlatego chcemy cię zaprosić do przetestowania jednego z takich doświadczeń. Możesz je przeprowadzić z ciekawości albo wtedy, kiedy naszła cię nagła ochota na naleśniki, ale albo nie lubisz machać patelnią, albo po nie chce ci się jej brudzić. Naleśniki bez smażenia są jak najbardziej możliwe, a do ich przygotowania wystarczy włączyć... mikrofalę.
Naleśniki bez smażenia
Zacznij klasycznie — od zrobienia ciasta. Tak, to jeszcze nie te czasy, kiedy wystarczy kliknąć guzik i wszystko staje się gotowe. Tego nie potrafi nawet Thermomix, o którego użyteczność toczą się ostatnio zażarte polemiki. A więc - jajka, mleko, woda gazowana, mąka, szczypta soli i do dzieła. Nic bardziej oczywistego.
Teraz rozprowadź trochę rozrobionego ciasta na płaski talerz, zupełnie jakby była to patelnia. Następnie wstaw go do mikrofali na trzy minuty. Po wyjęciu koniecznie przełóż naleśnika na nowy talerz, zanim zdąży się przykleić. Dżem, twaróg, a może inne nadzienie? Tego już ci nie podpowiemy, ale naleśnik jest gotowy.
Nie taka straszna mikrofala
Naleśniki bez smażenia mogą oczywiście wzbudzić kontrowersje. Są one w końcu nierozłącznym elementem używania mikrofali, wokół której zebrała się pokaźna liczba mitów. Taka kolej rzeczy technologii, która nie do końca jest zrozumiana. A z niewiedzy powstają banialuki...
Podkreślamy więc raz jeszcze: mikrofale (czyli fale elektromagnetyczne) to nie to samo, co fale wysokoenergetyczne. Urządzenie, w którym podgrzewamy jedzenie, to nie to samo co rentgen. Nie uszkadza komórek i nie niszczy tkanek.
Z tego też powodu nieprawdziwe jest stwierdzenie, że jedzenie z mikrofali może spowodować raka. Bywa jednak niezdrowe — ale tylko jeśli było takie, zanim zdążyłeś umieścić je w mikrofali.
A poniżej prosty przepis na słodkie rogaliki z borówkami i budyniem. Prosto z naszego kanału na YouTube.