"O fuj", "ble". Magda Gessler dodała do mizerii składnik, który wzburzył wielu Polaków
Chyba nic tak nie podburza Polaków, jak gotowanie po swojemu i dodawanie nietypowych rzeczy do kulinarnych klasyków. Ostatnio obiektem zażyłych dyskusji została... mizeria Magdy Gessler. Restauratorka ośmieliła się do niej dolać - jak się okazało - kontrowersyjny składnik.
Mizeria to dla nas świętość. Każdy ma swój sposób na jej zrobienie. Ogórki zawsze muszą być, bo to jest baza. Dodajemy do nich śmietanę (ewentualnie jogurt grecki lub naturalny) i przyprawy. Niektórzy dosypują koperku, który świetnie się komponuje z resztą, inni dorzucają pokrojoną cebulę.
Znana restauratorka poszła o krok dalej i zszokowała, a wręcz nawet wzburzyła tym internautów. Mizeria Magdy Gessler stała się więc kolejnym hitem internetu. Co takiego dodała, że Polacy się zdenerwowali?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weź 2 ogórki, ser i kilka składników do doprawienia. Sałatka o niebo lepsza niż mizeria
Mizeria Magdy Gessler z nietypowym dodatkiem
Na profilu "Kuchennych Rewolucji" na Facebooku pojawił się dość humorystyczny filmik z fragmentem programu "Magda gotuje internet". Widzimy na nim, jak Grażyna Szapołowska próbuje mizerii i mówi, że jest za kwaśna, bo jest w niej za dużo octu. Na to Magda Gessler się obruszyła. Jak to za dużo?
- Mizeria musi być kwaśna. Jest za mało octu - skwitowała restauratorka.
Aktorka zdziwiła się, że Gessler nie chce dodać do mizerii soku z cytryny. Tak przecież robi większość osób. Porównała ją nawet do swojego partnera, Erica Stępniewskiego, który jako Francuz ocet dodaje do wszystkiego, nawet do jajecznicy. Przy tym wyznaniu mizeria Magdy Gessler nie jest już tak wielkim i dziwnym fenomenem.
Mizeria Magdy Gessler wywołała burzę wśród internautów
Filmik szybko zdobył popularność i pojawiło się mnóstwo reakcji. Ludzie zastanawiają się: jak można jeść kwaśną mizerię? Co to za pomysł, by dodawać do niej ocet? W komentarzach pod wideo możemy przeczytać:
"Ocet w mizerii? Ble!"
"Kwaśna mizeria? O fuj!"
"Ja pierwszy raz o tym słyszę, aby ocet do mizerii dawać. Do sałaty to tak"
"Do niczego nie dodaję octu, ewentualnie cytryny. Co ona wygaduje? To, żee ona lubi ocet, to nie świadczy o tym, że my musimy go lać do wszystkiego."
Niektórzy jednak przyklaskują pomysłowi Magdy Gessler. W wielu domach właśnie tak robiło się z mizerię. Ogórek, śmietana, trochę cukru i soli, a na koniec ocet.
"Żadna cytryna" - grzmią jedni internauci, zaś inni nie wyobrażają sobie tej sałatki bez kwaskowatego soku.
To pokazuje, że każdy ma swój sposób na wzbogacenie klasycznej mizerii. W każdym domu smakuje ona inaczej.