Pączki robię zawsze z tej receptury i wychodzą idealne. Przepis ma już 140 lat
Tradycyjne receptury często kryją w sobie sekrety doskonałego smaku, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jednym z takich skarbów jest przepis na pączki pochodzący z 1885 roku, który mimo upływu czasu wciąż zachwyca swoją prostotą i efektem końcowym. Dzięki niemu pączki wychodzą puszyste, aromatyczne i niezmiennie pyszne.
Historia tego przepisu sięga końca XIX wieku, kiedy to został opublikowany w jednej z ówczesnych książek kucharskich. Przez lata był wykorzystywany w wielu domach, a jego renesans nastąpił dzięki blogerce kulinarnej, która odnalazła go w starej książce kucharskiej należącej do jej prababki. Postanowiła wypróbować recepturę i podzielić się nią ze swoimi czytelnikami, podkreślając, że są to najlepsze pączki, jakie kiedykolwiek zrobiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proste pączki z dwóch składników z airfryera. Lepszych nie jadłam
Stary przepis na pączki
Ten ponad 140-letni przepis to dowód na to, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody. Pączki przygotowane według tej receptury są puszyste, aromatyczne i doskonale wpisują się w tradycję Tłustego Czwartku oraz innych okazji, kiedy chcemy delektować się domowymi wypiekami.
Składniki:
- 500 g mąki pszennej,
- 50 g świeżych drożdży,
- 1 szklanka mleka,
- 4 żółtka,
- 1 całe jajko,
- 50 g masła,
- 2 łyżki cukru,
- szczypta soli,
- opcjonalnie: kieliszek spirytusu lub rumu,
- ulubiona konfitura do nadzienia,
- cukier puder do posypania.
Przygotowanie:
- Drożdże rozpuszczam w ciepłym mleku z łyżeczką cukru i odstawiam na 15 minut.
- Żółtka i jajko ubijam z pozostałym cukrem na puszystą masę, dodaję przesianą mąkę, sól, wyrośnięty rozczyn i opcjonalnie alkohol.
- Wyrabiam ciasto, aż będzie gładkie, dodaję roztopione masło i wyrabiam do wchłonięcia tłuszczu.
- Ciasto przykrywam i odstawiam na godzinę do wyrośnięcia, po wyrośnięciu formuję krążki, nakładam konfiturę, zlepiam brzegi i formuję kulki, układam je na oprószonej mąką powierzchni i odstawiam na 20-30 minut do ponownego wyrastania.
- W garnku rozgrzewam olej do 175°C, smażę pączki partiami przez kilka minut z każdej strony.
- Odsączam na papierowym ręczniku, po przestudzeniu posypuję cukrem pudrem.
Po co dodaje się alkohol do pączków?
Dodatek alkoholu do ciasta na pączki ma kilka praktycznych i kulinarnych zalet:
- Mniej tłuszczu wchłanianego podczas smażenia: alkohol, taki jak spirytus, rum czy wódka, zmniejsza zdolność ciasta do wchłaniania tłuszczu podczas smażenia. Dzięki temu pączki są mniej tłuste i lżejsze w smaku.
- Lepsza konsystencja i struktura: alkohol pomaga w stworzeniu delikatniejszej struktury ciasta. Opary alkoholu podczas smażenia pomagają w równomiernym wyrastaniu pączków, co sprawia, że są puszyste i mają lekką, sprężystą strukturę.
- Podkreślenie smaku: alkohol może delikatnie wzbogacić smak ciasta, zwłaszcza jeśli użyjesz aromatycznego trunku, takiego jak rum czy likier. Po usmażeniu większość alkoholu wyparowuje, pozostawiając jedynie subtelną nutę smakową.
- Tradycja i niezawodność przepisu: w tradycyjnych recepturach alkohol był dodawany, aby poprawić jakość smażenia i nadać ciastu wyrazistości. To sprawdzony sposób, który stosuje się od lat w domowych i cukierniczych wypiekach.