NewsyPan Stanisław poszedł na obiad do restauracji. Kiedy dostał swoje zamówienie, chwycił za telefon

Pan Stanisław poszedł na obiad do restauracji. Kiedy dostał swoje zamówienie, chwycił za telefon

Robot w roli kelnera
Robot w roli kelnera
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook
30.10.2023 06:49, aktualizacja: 30.10.2023 07:04

Pan Stanisław wybrał się na obiad do restauracji w Głownie. Zamiast kelnerki, jedzenie przyniósł mu robot. To nie nowość w Polsce, ale restauracja w Głownie jest jedną z pierwszych, która wprowadza roboty do obsługi klientów na stałe.

Pan Stanisław postanowił zatrzymać się na obiad. Jako miłośnik tradycyjnych dań, szybko zdecydował się w restauracji w Głownie na polski obiad z żurkiem, schabowym, ziemniakami i mizerią. Jednak to, co miało miejsce potem, zdziwiło go na tyle, że zdecydował się nagrać ten niezwykły moment.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowoczesna obsługa w jednej z restauracji

Pan Stanisław rozsiadł się wygodnie przy stoliku i wyczekiwał swojego zamówienia. Nagle z kuchni zamiast kelnerki wyłonił się... robot! To wydarzenie całkowicie zaskoczyło Pana Stanisława, który postanowił uwiecznić ten niecodzienny moment na nagraniu. "Pierwszy raz coś takiego widzę" - stwierdził w rozmowie z "Faktem".

Robot przyszedł z zamówieniem i przywitał się w dość nietypowy sposób: "Hej, hej! Jestem Robuś, jedzonko przywiozłem." Był to moment, który na pewno utkwił w pamięci Pana Stanisława na długo. Robot dostarczył mu posiłek dokładnie do stolika, co z pewnością wywołało zdziwienie.

Pan Stanisław nie był jedynym klientem zaskoczonym widokiem robota w restauracji. Inni goście również byli podekscytowani nowością. Niektórzy nawet robili sobie zdjęcia z robotem.

Restauracja w Głownie jest jedną z pierwszych w Polsce, która wprowadza roboty do stałej obsługi klientów. Jednak nie jest jedyna. Roboty coraz częściej są wykorzystywane w polskich restauracjach. Pozwalają one na automatyzację niektórych procesów, takich jak obsługa gości czy dostawa jedzenia.

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także