NewsyPara influencerów poniżyła kelnerkę. Teraz postanowili się wytłumaczyć

Para influencerów poniżyła kelnerkę. Teraz postanowili się wytłumaczyć

Influencerzy ośmieszyli kelnerkę. Fot. Twitter
Influencerzy ośmieszyli kelnerkę. Fot. Twitter

Influencerka Monika Kociołek opublikowała w swoich mediach społecznościowych film, na którym widać, jak wraz ze swoim chłopakiem Piotrkiem Ambryszewskim i ich gościem - Karolem Pieszką wybrali się do restauracji. Okazało się jednak, że nie zależało im wyłącznie na posiłku. Influencerzy nie pozostawili na pracownikach restauracji suchej nitki. Teraz przepraszają. 

To, jak influencerzy potraktowali obsługę restauracji, nie spodobało się internautom. Ich nagranie bardzo szybko obiegło sieć, a pod nim pojawiło się tysiące komentarzy. Na palcach jednej ręki można policzyć, ile osób było przychylnych ich zachowaniu. Influencerzy, aby załagodzić sprawę, postanowili nagrać przeprosiny.

Kelnerka poniżona przez influencerów. Ośmieszyli ją, a teraz przepraszają

Grupa influencerów opublikowała w mediach społecznościowych film z wizyty w restauracji. Monika Kociołek, jej chłopak Piotrek Ambryszewski oraz Karol Pieszko poniżyli kelnerkę. Karol Pieszko zdecydował  o włączeniu timera w telefonie, który miał być pomocny w sprawdzeniu, jak długo zajmie obsługa. Gdy kelnerka w końcu przyniosła zamówienie do stolika, okazało się, że jest niekompletne. Kelnerka usłyszała z ust gości, że obecnie trwa nagranie, a lokal dostanie przez nią negatywną opinię, mimo że przyznała, że jest to jej pierwszy dzień w pracy.

Influencerzy twierdzą, że poza kamerą żartowali z kelnerką. Po fali krytyki, która wylała się na influencerów, zdecydowano jednak o opublikowaniu przeprosin.

Dobrze, że ta sytuacja się wydarzyła, bo wiem, gdzie popełniłam błąd, jak zachować się w przyszłości

- mówiła Monika Kociołek.

Byłem dziś w tej restauracji, żeby po prostu porozmawiać z kelnerką i zapytać, jak się czuje, a przede wszystkim przeprosić za moje zachowanie. Moje zachowanie było nie na miejscu

- dodał z kolei Karol Pieszko.

Dodał również, że nie zastał jej tego dnia w pracy i zamierza pojawić się innym razem, by przeprosiny doszły do skutku.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także