Piekłaś ciasto, ale wyszedł Ci zakalec. Oto co się stanie, gdy zdecydujesz się go zjeść

Chcecie upiec pyszne ciastu, a tu ogromny pech. Zamiast idealnego wypieku wyszedł okropny zakalec. Zastanawiacie się, czy musisz go wyrzucać. Może dałoby radę go zjeść? Jeśli macie jakieś wątpliwości, to zaraz je rozwiejemy.

ObrazekZakalec (Wikimedia Commons)
Paulina Hermann

Wpadki podczas gotowania i pieczenia zdarzają się nawet najwspanialszym mistrzom kuchni. Kiedy widzicie, że placek nie jest puszysty, tylko wygląda na niedopieczony i wilgotny, macie poczucie, że zrobiliście coś źle. Taki wypiek ląduje często w koszu, ale wiele osób zapewne zastanawia się, czy coś się stanie, jeśli go skosztuje.

Zakalec nie jest dla wszystkich. Uważajcie też na ilość

W wielu domach uczono, że niedopieczone ciasto jest niebezpieczne dla zdrowia i trzeba je wyrzucić. Jak jest w rzeczywistości? Okazuje się, że taki placek nie musi od razu lądować w śmietniku. Możecie nawet się nim zajadać - oczywiście w rozsądnych ilościach. Musicie pamiętać, że zakalec jest ciężkostrawny i jeśli przesadzicie, możecie mieć problemy żołądkowe. Ponadto pojawiają się też wzdęcia, bóle brzucha i uczucie ciężkości.

Jeśli zmagacie się ze schorzeniami układu pokarmowego, pod żadnym pozorem nie sięgajcie po takie ciasto. Zaostrzenie objawów chorobowych po takiej "uczcie" jest bardziej niż prawdopodobne.

Obrazek
Zakalec może zdarzyć się każdemu (Flickr)

Dlaczego ciasto czasem nie wychodzi? Przyczyn jest kilka

Pewnie zastanawiacie się, co się wydarzyło, że placek się nie dopiekł. Wymienia się kilka powodów takiego stanu rzeczy:

  • za długie mieszanie składników - wystarczy tylko połączyć składniki,
  • stosowanie złych zamienników - lepiej nie zastępujcie masła margaryną i dopasujcie odpowiednią mąkę do wypieku,
  • otwieranie drzwi piekarnika podczas pieczenia - pod żadnym pozorem tego nie róbcie,
  • zbyt krótki czas pieczenia - starajcie się trzymać tak długo, jak wskazuje przepis, a potem zastosujcie metodę "suchego patyczka",
  • mieszanie placka w różne strony.

Sposoby na uniknięcie zakalca w cieście

Na szczęście możemy zrobić kilka rzeczy, dzięki którym jest większe prawdopodobieństwo, że placek się dopiecze. Pierwsza: wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Druga: trzeba dokładnie utrzeć masło z cukrem. Trzecia: produkty dodawajcie w odpowiedniej kolejności. Czwarta: ciasto wkładajcie do rozgrzanego już piekarnika. Piąta: odsączajcie owoce z zalewy. Dzięki tym sposobom zakalec nie pojawi się na wypieku.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Światowa gwiazda w polskim barze mlecznym. "Niczym się nie wyróżniała"
Światowa gwiazda w polskim barze mlecznym. "Niczym się nie wyróżniała"