Był otyły i postanowił nie jeść przez cały rok. Liczba kilogramów, które zrzucił jest zawrotna
Zmiana nawyków żywieniowych często wymaga poświęceń. Zrezygnowanie ze słodyczy, gazowanych napojów i fast foodów dla zwykłego śmiertelnika jest bardzo trudna. Są jednak osoby, które potrafią iść nawet kilka kroków dalej. Bardzo radykalnie. Nawet głodówka nie jest im straszna. Poznajcie historię, w której główny bohater postanowił zrezygnować z jedzenia.
06.07.2023 08:02
Wszystko zaczęło się w 1965 roku. 27-letni Angus Barbieri miał 27 lat i męczył się ze znaczną otyłością. Ważył 207 kg, co pogarszało jego zdrowie. Mężczyzna postanowił to zmienić i udał się do lekarza. To był moment, w którym zmieniło się całe jego życie. Angus rozpoczął całkiem nową drogę.
Głodówka trwała ponad rok. Jak to możliwe, że przeżył?
Barbieri urodził się w Szkocji, która słynie z wysokokalorycznych smażonych ryb i frytek. Jego ojciec prowadził knajpę, w której podawano to danie, więc mężczyzna często tam się stołował. Wpłynęło to na niego negatywnie, gdyż zaczął bardzo szybko tyć. Kiedy skończył 27 lat, powiedział sobie "dość". Udał się do Uniwersytetu w Royal Infirmary of Dundee. Poprosił lekarzy, by pomogli mu przeprowadzić głodówkę. Specjaliści ustalili, że 40-dniowy post będzie dobrym rozwiązaniem. Nie mieli pojęcia, co stanie się później.
Głodówka i brak jedzenia tak spodobały się Angusowi, że postanowił kontynuować eksperyment. Mężczyzna nie jadł przez 382 dni i przeżył. Jak to się stało? Lekarze przepisali mu specjalne suplementy z witaminami i minerałami. Ponadto codziennie spożywał drożdże z witaminami z grupy B oraz aminokwasami. Nie zapominał o nawadnianiu się. Pił kawę, czarną herbatę i wodę.
Trafił do Księgi Rekordów Guinnessa
Barbieri cały czas był pod opieką specjalistów. Regularnie poddawał się badaniom krwi i moczu. Wyniki były dobre, ale mężczyzna czuł się osłabiony. Głodówka sprawiła, że znacznie spadł mu poziom cukru. Lekarze polecili, by do kawy dodawał trochę cukru i mleka.
Angus schudł 125 kilogramów i oczyścił złogi w jelitach. Po 382 powoli zaczął jeść. Wszystko odbywało się pod kontrolą dietetyków. Obawiano się, że mężczyzna przytyje, ale nic takiego się nie stało. Po pięciu latach nadal ważył mniej niż 90 kg. Mówił, że czuje się syty po bardzo małej porcji jedzenia. W 1971 roku trafił do Księgi Rekordów Guinnessa jako człowiek, który bez posiłku przeżył najdłużej.
Warto pamiętać, że podjęcie tak radykalnych kroków wymaga konsultacji z lekarzami. Nawet nie próbujcie naśladować Angusa na własną rękę. Może się to skończyć bardzo źle.