Ryba nie rozpadnie się podczas smażenia. Tylko pamiętaj o kilku rzeczach
Pewnie zdarzyło ci się kiedyś, że zamiast apetycznego fileta, na patelni powstała rybna papka. Na szczęście można uniknąć takich wpadek. Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad, by ryba pozostała w jednym kawałku, była soczysta i złocista.
Smażenie ryby to sztuka, która wymaga odrobiny cierpliwości i techniki. Wielu osobom wydaje się banalne, dopóki mięso nie zacznie przyklejać się do patelni lub rozpadać przy pierwszym obrocie. Sekret bowiem tkwi nie w przepisie, a w sposobie przygotowania i temperaturze. Dobrze usmażony filet zachowuje kształt, jest chrupiący na zewnątrz i miękki w środku.
Dorsz mrożony z Atlantyku czy czarniak? Właściciele smażalni odpowiadają na aferę
Jak przygotować rybę do smażenia, by się nie rozpadła?
Kluczowe jest dokładne osuszenie ryby przed smażeniem. Nadmiar wody powoduje, że mięso, zamiast się smażyć, zaczyna się gotować. Wystarczy jednak delikatnie przyłożyć papierowy ręcznik z obu stron, by usunąć wilgoć.
Jeśli ryba była mrożona, rozmrażaj ją powoli, a najlepiej w lodówce przez kilka godzin. Nie smaż nigdy ryby prosto z zamrażarki, bo jej struktura nie zdąży się ustabilizować i filet zacznie się rozpadać.
Smażenie ryby to sztuka
Rozpadanie się ryby to często wynik zbyt dużego ognia. Wysoka temperatura powoduje, że wierzch przypala się błyskawicznie, a środek pozostaje surowy. Wystarczy zatem umiarkowany płomień i dobrze rozgrzany tłuszcz, najlepiej w temperaturze około 160-170°C.
Najlepiej do smażenia sprawdza się masło klarowane, olej rzepakowy lub słonecznikowy, a przy delikatnych rybach także oliwa rafinowana. Rybę zawsze kładź na dobrze rozgrzany tłuszcz, dzięki temu od razu zacznie się smażyć; pory się zamkną i pozostanie soczysta w środku, i nie będzie się rozpadać.
Jak przewracać rybę, żeby się nie rozpadła?
Podczas smażenia ryby nie warto jej dotykać zbyt często. Filet musi mieć czas, by na spodzie utworzyła się złocista warstwa, która zabezpiecza mięso przed rozpadaniem się. Dopiero gdy krawędzie lekko się zarumienią, można delikatnie przewrócić rybę na drugą stronę. Używaj drewnianej lub silikonowej łopatki, metalowa może ją rozerwać. Jedno, spokojne obrócenie w zupełności wystarczy.
Jeśli chcesz mieć pewność, że ryba zachowa formę, obtocz ją lekko w mące pszennej, ryżowej lub kukurydzianej. Dzięki temu powierzchnia szybciej się zarumieni, a mięso pozostanie zwarte. Równie dobrze sprawdzi się cienka warstwa panierki z przyprawami, np. z dodatkiem czosnku, koperku czy pieprzu cytrynowego. Po zdjęciu z patelni rybę warto przełożyć na kratkę lub papierowy ręcznik, by odparowała. To zapobiegnie rozmięknięciu panierki i pozwoli zachować chrupiącą skórkę.