Sąsiadka podała do kawy słodki placek. Usłyszałam nazwę i parsknęłam śmiechem
Niektóre nazwy potraw potrafią naprawdę zaskoczyć. Tak było i tym razem – gdy znajoma sąsiadka przyniosła do kawy kawałek aromatycznego, słodkiego ciasta i powiedziała: "To dziad podlaski". Nie ukrywam – nie powstrzymałam śmiechu. Ale już po pierwszym kęsie zrozumiałam, że za tą zabawną nazwą kryje się coś naprawdę wyjątkowego.
Są takie przepisy, które zaskakują nazwą, ale podbijają serce (i kubki smakowe) już od pierwszego kęsa. Gdy sąsiadka poczęstowała mnie ciastem i powiedziała, że to "dziad podlaski", nie mogłam powstrzymać śmiechu. Ale chwilę później przyszło zdziwienie – bo to było jedno z najsmaczniejszych domowych ciast, jakie jadłam od dawna. Miękkie, wilgotne, pełne jabłek, orzechów i korzennej nuty – idealne do kawy, na weekend, święta, a nawet do szkoły czy pracy. A najlepsze jest to, że robi się je szybko, bez wysiłku i... praktycznie w jednej misce.
Czym jest dziad podlaski?
To tradycyjne, bardzo proste ciasto pochodzące z Podlasia, które przypomina nieco murzynka lub piernik, ale ma bardziej "chlebową" strukturę. Wyrabia się je na bazie mąki, cukru, oleju i jabłek – często z dodatkiem cynamonu, kakao, bakalii, czasem kwaśnej śmietany. Można je wzbogacać wedle uznania: orzechami, rodzynkami, skórką pomarańczową.
Nie wymaga miksowania, ucierania czy długiego chłodzenia – wszystko miesza się w jednej misce i wylewa do formy. Nazwa może bawić, ale smak... absolutnie przekonuje.
Przepis na dziada podlaskiego
Jeśli lubisz ciasta z jabłkami, orzechami i odrobiną nostalgii – ten przepis zdecydowanie powinien trafić do Twojego zeszytu.
Składniki:
- 2 szklanki mąki,
- 1 szklanka cukru,
- 1 niepełna szklanka oleju,
- 4 duże jajka,
- 1 szklanka posiekanych orzechów,
- 4 duże jabłka,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 łyżeczka sody,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 2 łyżeczki kakao,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- szczypta soli
Przygotowanie:
- Jabłka obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach, skrapiam sokiem z cytryny i odstawiam, jajka wbijam do dużej miski, dodaję cukier i olej, mieszam rózgą lub mikserem do połączenia składników.
- Dodaję mąkę przesianą z sodą, proszkiem do pieczenia, kakao, cynamonem i szczyptą soli, mieszam do uzyskania jednolitego ciasta, następnie dodaję starte jabłka i posiekane orzechy, całość mieszam łyżką.
- Ciasto przekładam do formy (np. keksówki lub blachy ok. 24×30 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
- Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 170°C i piekę przez ok. 50–60 minut, do suchego patyczka, po upieczeniu zostawiam do przestudzenia, można oprószyć cukrem pudrem lub polać lukrem.
Dlaczego warto go upiec?
Dziad podlaski to ciasto, które nie wymaga doświadczenia ani specjalnych składników. Jest idealne dla początkujących, zabieganych i wszystkich, którzy chcą przygotować coś "swojskiego" i nieprzekombinowanego. Świetnie smakuje zaraz po upieczeniu, ale jeszcze lepsze jest na drugi dzień – gdy lekko wilgotnieje i nabiera pełni aromatu.
A do tego pięknie pachnie – cynamonem, jabłkami, kakao… czyli wszystkim tym, co kojarzy się z domem i spokojem.