Smakuje jak zwyczajna z PRL‑u. Na każde święta szwagier robi kiełbasę według tego przepisu
Ktoś na pewno zada to pytanie: Po co robić kiełbasę, skoro można ją kupić w sklepie? Jednak wiele osób tęskni za smakiem wyrobów z PRL-u, które były wytwarzane w ramach gospodarstwa domowego. To dlatego, że u podstaw takiej kiełbasy, kaszanki czy szynki leżały dobrej jakości składniki – bez konserwantów i ulepszaczy smaku.
Myślę, że zbliżająca się Wielkanoc jest świetną okazją do tego, aby samodzielnie przygotować mięso, wędlinę czy kiełbasę. Dawniej do takich wyrobów przykładano szczególną wagę. W okresie Wielkiego Postu w domowych spiżarniach nie było nawet grama mięsa, a na asortyment w sklepach przed Wielkanocą nie zawsze można było liczyć. Pozostawała domowa produkcja, którą starsze pokolenie wspomina z rozrzewnieniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiełbasa w piwnej marynacie
Kiełbasa jak z PRL-u z domowej wędzarni
Wiele osób decyduje się na postawienie przy domu małej domowej wędzarni czy pieca do wypieku chleba. W czasach masowej produkcji żywności taki trend jest wyrazem świadomej decyzji. Ten swoisty powrót do korzeni kryje w sobie liczne zalety. Przede wszystkim pozwala na pełną kontrolę nad procesem produkcji, który dawniej wiązał się również z przekazywaniem wiedzy z pokolenia na pokolenie.
Domowa produkcja wędlin czy wypiek chleba to nie tylko forma kulinarnego rzemiosła, lecz także sposób na ominięcie konserwantów i sztucznych dodatków – tak powszechnych w produktach komercyjnych. Dzięki temu możesz cieszyć się wyrobami bez zawartości niepożądanych substancji.
Czym się różni kiełbasa zwyczajna od białej kiełbasy?
Kiełbasa zwyczajna jest produktem wędzonym. W wyniku takiej obróbki zyskuje ona charakterystyczny smak i aromat, a także dłuższy termin przydatności do spożycia. W procesie wędzenia mięso jest eksponowane na dym powstający w wyniku spalania drewna, co jest starannie kontrolowane zarówno pod względem temperatury, jak i czasu. Ta tradycyjna metoda sprawia, że kiełbasa zyskuje niepowtarzalny smak, przywołując wspomnienia z czasów dzieciństwa.
Biała kiełbasa różni się od zwyczajnej przede wszystkim procesem produkcji. Może powstać z tego samego rodzaju mięsa, ale nie podlega procesowi wędzenia. Zazwyczaj jest robiona z mięsa wieprzowego, często z łopatki, a jej charakterystyczną cechą jest dodatek takich przypraw, jak pieprz, czosnek czy majeranek. Cieszy się szczególną popularnością na Wielkanoc, kiedy tradycyjnie podawana jest na różnorodne sposoby, na przykład pieczona na kapuście, w barszczu białym lub żurku.
Jak zrobić domową kiełbasę zwyczajną?
Do przygotowania kiełbasy jak z PRL-u potrzebujesz maszynki do mielenia mięsa z nakładką do nadziewania kiełbas i pieca wędzarniczego.
Składniki:
- 2,5 kg karkówki,
- 2,5 kg boczku,
- 85 g peklosoli,
- 8 g mielonego pieprzu,
- pół łyżeczki mielonego ziela angielskiego,
- 5 g majeranku,
- 1 główka czosnku,
- 250 ml wody,
- ok. 13 metrów jelit wieprzowych.
Wykonanie:
- Karkówkę i boczek umyj i pokrój na kawałki, które zmieszczą się w maszynce do mielenia. Następnie dokładnie natrzyj je peklosolą (warto założyć rękawiczki ochronne, ponieważ sól może podrażnić skórę dłoni). Przykryj mięso folią spożywczą i odstaw do lodówki na 48 godzin.
- Po tym czasie zmiel mięso w maszynce, używając grubego sitka. Dodaj przyprawy: zmielony pieprz, ziele angielskie, majeranek, drobno pokrojony czosnek. Stopniowo dolewaj wodę, tak aby mięso miało klejącą się konsystencję.
- Jelita dokładnie wypłucz z soli, zalej letnią wodą i pozostaw na 30-60 minut.
- W maszynce wymień końcówkę na taką do robienia kiełbas i wypełnij mięsem przygotowane jelita wieprzowe (odlej wodę). Nadziewaj je ciasno, nie tworząc pęcherzyków powietrza. Pamiętaj o zawiązywaniu końcówek po uzyskaniu odpowiedniej długości kiełbasy.
- Zawieś kiełbasę na kiju wędzarniczym i odstaw na 2-3 godziny.
- Rozgrzej wędzarnię do temperatury 50 stopni Celsjusza. Powieś w niej kiełbasę tak, aby poszczególne pęta nie stykały się ze sobą. Pozostaw na 6 godzin.
- Następnie podnieś temperaturę w wędzarni do 80-90 stopni Celsjusza.
- Gdy kiełbasa osiągnie temperaturę 72 stopni Celsjusza, wyjmij ją i pozostaw w temperaturze pokojowej do ostygnięcia.