Sprawdziłam rogala świętomarcińskiego z Żabki. Czym się różni od tych sprzedawanych w cukierni?
Nie tylko hipermarkety, ale również Żabka postanowiła w tym roku powalczyć o miłośników rogala świętomarcińskiego. Sprawdziłam w sklepie przy Starym Rynku w Poznaniu, jak idzie sprzedaż tradycyjnego wypieku. Właściciel zadowolony, ale liczby mówią same za siebie.
Jeszcze kilkanaście lat temu rogale świętomarcińskie były dostępne jedynie w Wielkopolsce i tylko w okolicy 11 listopada. Jednak co roku wieść o regionalnym wypieku sięga coraz dalej, a w szranki o jego sprzedaż stają nie tylko poznańskie cukiernie, ale także popularne sieci sklepów. Sięgnęłam po miarkę, aby sprawdzić, czym różni się rogal z Żabki od tych, które oferują tradycyjne cukiernie.
Rogal z certyfikatem czy bez? Zapytaliśmy o ocenę słodkości Gessler i z dyskontu
Żabka chwali się certyfikatem
Wypieki świętomarcińskie w Żabce sprzedawane są po 9,99 za sztukę, a przy zakupie dwóch rogali cena spada do 8,99 za sztukę. Zatem od razu można powiedzieć, że różnią się przede wszystkim ceną. Za tradycyjny wypiek w cukierni zapłacimy od 66 do 189 złotych za kilogram, ale może warto? Postanowiłam sprawdzić, co znajduje się w rogalu sprzedawanym w Żabce, a co w takim, który co roku zajmuje jedne z pierwszych miejsca w rankingach najlepszych rogali w Poznaniu.
Wszystkie z certyfikatem, a każdy inny
Cukiernie mogą sprzedawać rogale pod szyldem "świętomarcińskich" po uzyskaniu certyfikatu Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. W tym roku taki certyfikat otrzymało 91 cukierni w Wielkopolsce, a część z nich weszła we współpracę z dyskontami takimi jak np. Żabka. Co oznacza, że również w tym sklepie można kupić tradycyjny poznański wypiek.
Jednak prawdziwi poznaniacy wiedzą, że nie wystarczy pochwalić się certyfikatem, ponieważ wyznacza on tylko kluczowe elementy, ale nie podaje dokładnego przepisu. Dlatego, chociaż bardzo podobne do siebie, rogale z różnych cukierni smakują inaczej. W Żabce sprzedawane są wypieki z cukierni Natura, chociaż właściciel sklepu przy poznańskiej farze zaznacza, że niektóre punkty mogły zdecydować się na współpracę z inną lokalną cukiernią lub piekarnią.
O czym mówi certyfikat?
Zgodnie z wymogami Kapituły rogal świętomarciński jest robiony z ciasta półfrancuskiego na bazie margaryny. W środku znajduje się nadzienie z białego maku z okruchami ciasta biszkoptowego, masą jajeczną, orzechami, rodzynkami oraz innymi owocami w syropie (lub kandyzowanymi). W farszu jest wyczuwalny aromat migdałowy.
Rogal kształtem przypomina podkowę, a na wierzchu pokryty jest lukrem z rozdrobnionymi orzechami. Od 2013 roku tradycyjny wypiek może ważyć od 150 do 250 g – wcześniej norma nie przewidywała rogali poniżej 200 g, ale coraz wyższe ceny w cukierniach skłoniły kapitułę do zmiany tego zapisku.
Rogal z Żabki vs. Karpicko
Postanowiłam porównać rogale z Żabki i cukierni Karpicko. Już na pierwszy rzut oka widać pewne różnice. Wypiek ze sklepu ma kształt tradycyjnej podkówki i posypany jest rozdrobnionymi orzechami, zgodnie z wymogami certyfikatu. Ten z Karpicka aż tak bardzo nie trzyma zaokrąglonego kształtu, a na lukrze znajdują się duże kawałki orzechów włoskich.
Ważą podobnie – rogal z Żabki: 212 g, a z Karpicka: 218 g. W długości są widoczne małe różnice – rogal z Żabki mierzy 13 cm, a z Karpicka: 16 cm, ale to dlatego, że jest mniej zaokrąglony. W obydwu przypadkach wysokość jest podobna i wynosi ok. 5 cm. Największa różnica uwidoczniła się w momencie przekrojenia obydwu rogali.
- 1
Cena za rogale w Żabce
Cena za rogale w Żabce
- 2
Rogal z Żabki ma kształt ładnej ...
Rogal z Żabki ma kształt ładnej podkówki
- 3
Rogal z Żabki w środku
Rogal z Żabki w środku
- 4
Rogal z Karpicka
Rogal z Karpicka
- 5
Rogal z Karpicka ma bardziej wydłu...
Rogal z Karpicka ma bardziej wydłużony kształt
- 6
Rogal z Karpicka po przekrojeniu
Rogal z Karpicka po przekrojeniu
Ciasto rogala z Żabki w momencie przekrojenia nożem zaczęło się kruszyć i łamać na kawałki. W środku ukazał się farsz o dość jednorodnej, zwartej konsystencji. Masa zawierała niewielką ilość bakalii, głównie rodzynki, a w smaku wyczuwalny był silny aromat migdałowy.
Z kolei ciasto rogala z Karpicka aż ugięło się pod naciskiem noża, tak było miękkie. Farsz w środku miał nieco luźniejszą konsystencję z widocznymi ziarenkami białego maku. W smaku czuć było orzechy włoskie i skórkę pomarańczową, aromat migdałów był o wiele bardziej delikatny. Cena za rogala z Żabki to 9,99 złotych (bez promocji), rogal z Karpicka kosztuje 16 złotych i 50 groszy.
Jak idzie sprzedaż rogali w Żabce?
Udało mi się zamienić kilka słów z właścicielem sklepu przy poznańskiej farze. Zapytałam, jak ocenia sprzedaż rogali.
– Ładnie schodzą. Z tego, co zamawiam, nic nie zostaje – mówi właściciel Żabki w Poznaniu.
Zapytałam, ile w takim wypadku zamawia rogali do sklepu i usłyszałam, że... 6 sztuk dziennie. W cukierni Karpicko w Starym Browarze w listopadzie w ciągu dnia schodzi ok. 170 sztuk. W tym miejscu rogale świętomarcińskie są dostępne przez cały rok.
Anna Galuhn, dziennikarka Wirtualnej Polski