Sprawdzili, ile kosztuje obiad na Krupówkach. Takich cen się nie spodziewali
Krupówki już dawno temu przestały kojarzyć nam się z prawdziwym góralskim folklorem. Dla wielu osób to po prostu deptak z drogim jedzeniem i sztucznymi pamiątkami za miliony monet. Jednak znaleźli się obrońcy, który twierdzą, że "nie wszędzie jest tak drogo". Czy mają rację?
10.08.2023 18:56
Krupówki mają wielu zwolenników i przeciwników. Niektórzy widzą w nich urokliwy deptak, w którym można się zakochać, dla innych zaś kojarzy się z komercją i tandetą. Do tego jest strasznie drogo, a jakość jedzenia pozostawia wiele do życzenia. Czy jednak jest to prawda? Tę kwestię postanowił sprawdzić "Tygodnik Podhalański", który odwiedził kilka restauracji. Jakie są wnioski z ich małego testu?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak bardzo drogie są Krupówki?
Nie ulega wątpliwości, że to jedno z najdroższych miejsc w Zakopanem i jego okolicach. Każdego dnia spotkamy tam rzeszę turystów, którzy oglądają pamiątki lub wstępują do pobliskich restauracji. Nie wszyscy mają ochotę szukać tanich knajp na obrzeżach miasta i wybierają te droższe w centrum. Wydaje się, że ceny w tamtejszych lokalach są horrendalne. Czy jednak na pewno Krupówki drożyzną stoją? Sprawdzić to postanowił "Tygodnik Podhalański". Jakie wysunął wnioski?
Dziennikarze wybrali się na małą wycieczkę po deptaku i sfotografowali menu w kilku restauracjach. Wyniki mogą was mocno zaskoczyć. W jednym lokalu zupa pieczarkowa z filetem z morszczuka oraz opiekanymi ziemniakami kosztuje 34 złote. Jak myślicie: drogo czy tanio?
Czy możemy zjeść tanio na Krupówkach?
W innej restauracji za zestaw obiadowy zapłacimy 37 złotych. Kupimy tam zupę pomidorową z ryżem, schabowego z ziemniakami lub frytkami oraz zestawem surówek (możemy też wybrać kapustę zasmażaną). Kolejny lokal oferuje krem z pomidorów za 26 złotych oraz burger wołowy z frytkami za 54 złote. W czwartej restauracji znajdziemy rosół (lub ogórkową) z filetem z kurczaka (dorsza), frytkami oraz surówką za 42 złote. Nie wydaje się to zbyt drogie. Musimy jednak liczyć się z tym, że czteroosobowa rodzina zapłaci około 200 złotych za obiad.
Okazuje się jednak, że w tym roku turyści rezygnują ze stołowania się w restauracjach. Wolą pozwiedzać i korzystać z atrakcji, a potem zjeść sobie hot-doga w Żabce. Dzięki temu mogą zobaczyć więcej i nie martwią się, że zabraknie pieniędzy.